Koniec zakupów uzbrojenia w USA? To dla Polski nie problem

Trwają targi dotyczące tego, gdzie zostanie wydane 150 mld euro ze specjalnego funduszu UE na zbrojenie. Komisja Europejska jest za ograniczeniem dostępu dla spółek z USA. Jeśli do tego dojdzie, Polska na tym raczej nie ucierpi.

Publikacja: 13.03.2025 04:30

System Patriot

System Patriot

Foto: Adobe Stock

Pożyczki te powinny służyć finansowaniu zakupów od europejskich producentów, co pomoże wzmocnić nasz własny przemysł zbrojeniowy – stwierdziła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, podczas wtorkowego wystąpienia w europarlamencie. Te środki mają być przeznaczone głównie na takie dziedziny, jak obrona przeciwlotnicza, amunicja, bezzałogowce czy sfera cyber i sztuczna inteligencja. Kontrakty mają być wieloletnie i promować wspólne zakupy kilku krajów, co ma pozwolić na zwiększenie zdolności produkcyjnych przy jednoczesnym zbiciu ceny jednostkowej produktu.

Uzbrojenie kupowane tylko w Europie?

Kiedy pożyczki z tego funduszu mogą ruszyć? – To będzie przedstawione w przyszłym tygodniu – mówi rozmówca „Rzeczpospolitej” znający kulisy negocjacji tego mechanizmu. Obecnie trwają targi o to, do kogo mają być skierowane te środki. KE publicznie stwierdziła, że pożyczki powinny byś skierowane na zakupy w europejskim przemyśle. To jest zbliżone do tego, co postuluje Francja. Paryż naciska, by środki z tego funduszu i szerzej programu ReArm Europe oraz negocjowanego właśnie EDIP (Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego) trafiały do europejskich spółek, które mają pełnię praw intelektualnych do danego produktu. Takie podejście wykluczałoby możliwość zakupów w spółkach amerykańskich.

Z kolei Niemcy chcą znacznie szerszego podejścia. Rząd w Berlinie postuluje, by nie tylko można było kupować uzbrojenie w spółkach europejskich z krajów niebędących w Unii Europejskiej, jak np. Wielka Brytania czy Norwegia, ale również w spółkach amerykańskich. Polskie stanowisko jest zbieżne z tym z Berlina, my także chcemy jak najszerszych uprawnień w wyborze spółek, w których można by wydawać te pożyczone środki.

Dziś nie wiadomo, jakie zasady będą przyjęte. Ale w Europie ewidentnie czuć pewną chęć poluzowania więzi zbrojeniowych z USA, co jest bezpośrednim efektem nieprzewidywalnej polityki Donalda Trumpa. I tak np. szwedzki minister obrony Pål Jonson w rozmowie z „FT” stwierdził, że „kraje europejskie muszą wzmocnić swoje powiązania obronne w ramach NATO bez udziału Stanów Zjednoczonych i inwestować więcej we własne zdolności wojskowe w takich obszarach, jak przestrzeń kosmiczna i satelity”.

Polska w USA już zamówiła

Tymczasem koncerny zbrojeniowe ze Stanów Zjednoczonych dostarczają bardzo dużą część uzbrojenia dla Wojska Polskiego. W 2024 r. podpisaliśmy umowy na nowe uzbrojenia za ponad 160 mld zł i ok. połowy tej kwoty trafi do koncernów amerykańskich. Czy to oznacza, że wykluczenie zakupów uzbrojenia zza oceanu w przyszłych unijnych funduszach odbije się na nas negatywnie? Raczej nie. Paradoksalnie dlatego, że w USA już… zakontraktowaliśmy zdecydowaną większość sprzętu, który chcieliśmy kupić, i mamy na to zapewnione finansowanie. Zamówiliśmy w sumie osiem baterii systemu Patriot, a ich dostawy zakończą się w 2029 r. Dwie pierwsze już są w Polsce i osiągnęły tzw. wstępną gotowość operacyjną (IOC).

Czytaj więcej

Polsko-amerykańska fabryka amunicji do himarsów najwcześniej w 2028 roku

Trwają także dostawy 250 nowych czołgów Abrams (w armii już mamy 116 takich używanych czołgów starszej wersji), a pod koniec 2026 r. przylecą nad Wisłę pierwsze z 32 zamówionych samolotów bojowych F-35. Zamówiliśmy ostatnio w USA także 96 śmigłowców AH-64E Apache. Nasi żołnierze już korzystają z 20 zestawów artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Himars. Plany są takie, że dokupimy jeszcze co najmniej ok. 130 sztuk tego uzbrojenia. To ma być połączone z uruchomieniem w Polsce produkcji pocisków, które będą mogły razić przeciwnika na odległość ok. 80 km. Obecnie polska strona czeka na odpowiedź administracji amerykańskiej odnośnie do transferu technologii. Jeśli nasz sojusznik się nie niego nie zgodzi, ten zakup stanie jednak pod dużym znakiem zapytania.

Czytaj więcej

UE dołoży zbrojeniówce. Ale tylko tej zachodniej

Jakie uzbrojenie możemy chcieć jeszcze kupić w Stanach Zjednoczonych? Wiadomo, że Wojsko Polskie powinno jeszcze nabyć dwie eskadry, czyli 32 kolejne samoloty bojowe. Do tej pory przesądzone wydawało się, że będzie to jeden z amerykańskich modeli. Obecnie nie ma jednak na ten zakup zapewnionego finansowania, a biorąc pod uwagę, że zaraz rozpoczną się dostawy wspominanych już samolotów F-35, można się spodziewać jednego: ten kontrakt nie zostanie podpisany szybko. Chyba że pojawiłoby się bardzo korzystne finansowanie np. z funduszu UE. Wówczas szanse na wybór przez Polskę np. eurofighterów znacznie by wzrosły.

Czy na wydawaniu tych funduszy mają szansę skorzystać firmy zbrojeniowe z Polski? Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że będzie to bardzo trudne – ani w programie amunicyjnym ASAP, ani w promującej wspólne zakupy EDIRPIE nie odnieśliśmy sukcesów. Jeśli uda nam się sięgnąć po te środki, to wydaje się, że z dwóch największych podmiotów zbrojeniowych w Polsce (Polska Grupa Zbrojeniowa i Grupa WB) większe szanse będzie miała ta druga, która specjalizuje się w produkcji bezzałogowców. Jak mówiła Ursula von der Leyen, ma to być jeden z zakupowych priorytetów.

Pożyczki te powinny służyć finansowaniu zakupów od europejskich producentów, co pomoże wzmocnić nasz własny przemysł zbrojeniowy – stwierdziła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, podczas wtorkowego wystąpienia w europarlamencie. Te środki mają być przeznaczone głównie na takie dziedziny, jak obrona przeciwlotnicza, amunicja, bezzałogowce czy sfera cyber i sztuczna inteligencja. Kontrakty mają być wieloletnie i promować wspólne zakupy kilku krajów, co ma pozwolić na zwiększenie zdolności produkcyjnych przy jednoczesnym zbiciu ceny jednostkowej produktu.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Maciej Miłosz: Nasz sojusznik USA, czyli dlaczego musimy stawiać na własne zdolności obronne
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Amerykanie zastąpią Chińczyków w Gdyni?
Biznes
UE uderza cłami odwetowymi w USA. Tusk spotyka się w Turcji z Erdoganem
Biznes
Bruksela rzuca koło ratunkowe producentom aut
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Biznes
Przez brak cyfrowego koordynatora Polska traci wpływ na unijne decyzje
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń