Polscy przedsiębiorcy mają lepsze nastroje. Czemu wciąż nie chcą inwestować?

Więcej firm w tym roku zamierza zmniejszyć inwestycje, niż je zwiększyć w porównaniu z zeszłym rokiem. Głównymi barierami są: wysokie koszty, niepewna sytuacja makroekonomiczna, inflacja i niespójne przepisy.

Aktualizacja: 28.08.2024 06:12 Publikacja: 22.08.2024 16:02

Polscy przedsiębiorcy mają lepsze nastroje. Czemu wciąż nie chcą inwestować?

Foto: Adobe Stock

Tak przedsiębiorcy odpowiedzieli na pytania dotyczące inwestycji, które Główny Urząd Statystyczny zadał im, badając nastroje. Firmy w sierpniu oceniały koniunkturę gospodarczą podobnie jak miesiąc temu: znacząco lepiej niż rok wcześniej. Jednak istnieje spora różnica pomiędzy oceną sytuacji w poszczególnych branżach. Najbardziej korzystnie koniunkturę oceniają firmy z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (plus 21,6), a najgorzej – przetwórstwo przemysłowe (minus 8,2). Pozytywnie wyróżnia się sytuacja w handlu hurtowym, gdzie koniunktura oceniana jest lepiej niż w lipcu – plus 1,8 (przed miesiącem plus 0,1). Nieznacznie negatywnie i gorzej niż w lipcu oceniana jest sytuacja w turystyce: spadek w ciągu miesiąca z plus 8,1 do minus 0,2.

Więcej firm zmniejszy inwestycje, niż je zwiększy

GUS zapytał firmy o ich plany inwestycyjne. Większość zamierza je utrzymać na takim samym poziomie jak w zeszłym roku. Jednak prawie jedna trzecia firm zajmujących się przetwórstwem przemysłowym spodziewa się spadku poziomu inwestycji, chce je zwiększyć niespełna 28 proc. (w tym większość „nieznacznie”). W innych działach gospodarki różnica pomiędzy firmami, które zmniejszają inwestycje, a tymi, które zamierzają je intensyfikować, jest większa. W budownictwie jest to 30 proc. do niespełna 12 proc., w transporcie 32 proc. do 12 proc., a w turystyce prawie 19 proc. do niespełna 8 proc.

Czytaj więcej

GUS: Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej spadł, wyprzedzający wzrósł

Firmy inwestują przede wszystkim w maszyny i urządzenia, w mniejszym stopniu w środki transportu oraz grunty i budynki. Co szósta firma turystyczna i co siódma przetwórstwa przemysłowego i budowlana szkoli pracowników.

GUS zapytał o najpoważniejsze bariery wpływające na skalę inwestycji. Z wskazanego katalogu możliwości najwięcej firm (ponad połowa przemysłowych i zajmujących się handlem detalicznym) wybrała wysokie koszty inwestycji. W innych działach gospodarki była to przeszkoda, którą wymieniło ponad 44 proc. przedsiębiorstw. Dla prawie co trzeciej firmy ważna jest niepewna sytuacja makroekonomiczna. Jako kolejne bariery firmy uznały niespójne i niestabilne przepisy oraz wysoką inflację.

Produkcja budowlano-montażowa nie rośnie

GUS podał także informacje na temat produkcji budowlano-montażowej. W lipcu spadła o 1,4 proc. r./r. (po spadku o 8,9 proc. r./r. w czerwcu). Analitycy PKO Banku Polskiego zwrócili uwagę na korzystną liczbę dni roboczych.

– Sektorowi nadal doskwiera okres przejściowy między perspektywami unijnymi i ograniczone (przejściowo) apetyty inwestycyjne firm prywatnych. Wraz z rozruchem projektów z KPO sytuacja może się odwrócić, co znacząco zwiększy aktywność w sektorze, przy możliwej kumulacji projektów i ograniczeniach podażowych. W sektorze mieszkaniowym dostrzegamy pewne ożywienie po stronie pozwoleń na budowę przy stagnacji rozpoczętych budów – napisali w komentarzu.

Zaś Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole, zwrócił uwagę na to, że po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w lipcu o 0,6 proc. m./m. – mimo odnotowanego w lipcu wzrostu pozostaje ona jednak w wyraźnym trendzie spadkowym.

– Popyt w branży budowlanej jest silnie ograniczany przez obniżoną absorpcję środków unijnych. Sytuacja w budownictwie mieszkaniowym poprawia się stopniowo, co znajduje odzwierciedlenie w obserwowanej w ostatnich miesiącach tendencji do wzrostu liczby mieszkań w budowie oraz liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Oczekujemy, że w kolejnych miesiącach budownictwo mieszkaniowe pozostanie czynnikiem wspierającym aktywność w budownictwie, a wpływ tego czynnika będzie wzmocniony przez realizację projektów w ramach KPO. Skala ożywienia może być jednak mniejsza od naszych wcześniejszych oczekiwań (m.in. ze względu na odsunięcie na 2025 r. nowego rządowego programu wsparcia kredytobiorców) – uważa ekonomista.

Tak przedsiębiorcy odpowiedzieli na pytania dotyczące inwestycji, które Główny Urząd Statystyczny zadał im, badając nastroje. Firmy w sierpniu oceniały koniunkturę gospodarczą podobnie jak miesiąc temu: znacząco lepiej niż rok wcześniej. Jednak istnieje spora różnica pomiędzy oceną sytuacji w poszczególnych branżach. Najbardziej korzystnie koniunkturę oceniają firmy z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (plus 21,6), a najgorzej – przetwórstwo przemysłowe (minus 8,2). Pozytywnie wyróżnia się sytuacja w handlu hurtowym, gdzie koniunktura oceniana jest lepiej niż w lipcu – plus 1,8 (przed miesiącem plus 0,1). Nieznacznie negatywnie i gorzej niż w lipcu oceniana jest sytuacja w turystyce: spadek w ciągu miesiąca z plus 8,1 do minus 0,2.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Gra o amunicję pełna fajerwerków. Kto będzie ją produkować w Polsce?
Biznes
Odpalanie eksportu zbrojeniówki. Rusza wielka promocja polskiego arsenału
Biznes
Himarsy dla Polski. Nie będzie ich aż 500
Biznes
Paczka papierosów za 5 zł to odległe wspomnienie. Podali nową cenę na 2025 rok
Biznes
Orlen może przejąć od Azotów biznes tworzyw sztucznych
Biznes
Krok bliżej do inwestycji Intela w Polsce