Wielka debata o przyszłości lasów. Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole

Pierwszą narodową debatę nad przyszłością lasów zdominowała ekologia. Zapowiadane moratoria na wycinki stresują branżę drzewną.

Publikacja: 23.04.2024 04:30

Większej ochrony lasów domaga się nawet 80 proc. Polaków

Większej ochrony lasów domaga się nawet 80 proc. Polaków

Foto: AdobeStock

Pierwsza wielka narada o przyszłości lasów zgromadziła ponad sto osób ze środowisk do niedawna skazanych na zwalczanie się. Na konferencji widać było zarówno zielone mundury pracowników Lasów Państwowych, jak i swetry ekologów, byli też naukowcy i politycy.

Przez dwa dni będą oni próbowali pogodzić wodę z ogniem, czyli chęć LP do zarabiania na sprzedaży drewna, potrzeby branży meblarskiej, która jest zależna od stałych dostaw surowca i potrzebuje powrotu do certyfikatów FSC, zaś ze strony społecznej i ekologów – nacisk na narastającą ochronę. Kwestia podaży drewna staje sią coraz trudniejsza z uwagi na wstrzymanie wycinek i zmiany klimatu.

Czytaj więcej

Był las, są pnie 1265 drzew. I małe szanse na kary

Zdaniem krytyków tematy ekologiczne nawet za bardzo mogły zdominować debatę. Powyborcza zmiana kierownictwa w Ministerstwie Środowiska przyniosła moratorium na wycinkę w części lasów, teraz przedstawiciele skłóconych do tej pory stron mają wypracować strategię postępowania z lasami i rynkiem drewna.

Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole

– Część osób domaga się natychmiastowego wstrzymania wycinki w niektórych miejscach. To jest zasadne: w kampanii wyborczej obiecywaliśmy, że polskie starodrzewia nie będą nigdy więcej ścinane, a najcenniejsze przyrodniczo obiekty zostaną objęte porządną ochroną. Ale są też inne grupy, które zasadnie mówią: dobrze, ale co z polskim przemysłem. Wszystko w naszych rękach – mówiła Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska.

Jej zastępca Mikołaj Dorożała, główny konserwator przyrody, zauważył, że jeszcze pół roku temu podobna debata byłaby nie do pomyślenia: spotkanie LP ze zwalczającymi wycinki organizacjami ekologów. – Dziś siedzimy razem i będziemy dwa dni pracować nad tym, jak chcemy, by wyglądały polskie lasy – mówił Dorożała. Resort oczekuje omówienia zmiany formuły zarządzania lasami, włączenia społeczeństwa i stworzenia platformy do współdecydowania o lasach, zwiększenia ochrony lasów o dużej wartości przyrodniczej i społecznej. – Jednym z najbardziej istotnych punktów spotkania jest też zapewnienie polskiemu przemysłowi odpowiedniej ilości drewna – mówił Dorożała. Dodatkowymi problemami jest utrata bioróżnorodności i rola lasów w walce ze zmianami klimatu. Jednym z celów jest zmiana sposobu gospodarowania w 20 proc. lasów w Polsce. – To wielkie wyzwanie, na to zgodziły się wszystkie partie koalicji rządowej, ten proces rozpoczął się od początku roku i będziemy pracować nad jego wizją przez te dwa dni – zapowiedział minister Dorożała, który oczekuje, że narada określi kierunki zmian prawnych i wskaże kryteria wyboru obszarów o szczególnych walorach przyrodniczych, społecznych. Czyli – jak wybierać lasy, które będą spod wycinki wyłączone i objęte szczególną ochroną.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska kończy właśnie prace nad wdrożeniem wyroków międzynarodowych trybunałów, ale też nad ustawą pozwalającą, by organizacje społeczne mogły brać udział w pracach nad planami zarządzania lasem i nawet je zaskarżać. – Chcemy, by w maju ten projekt trafił do wykazu prac prezesa Rady Ministrów – zapowiedział podsekretarz stanu w MKiŚ.

Terapia szokowa nie wszystkich cieszy

– Zaczęliśmy od objęcia dziesięciu szczególnie cennych terenów moratorium na wycinki, to była terapia szokowa – powiedziała minister Hennig-Kloska. Poinformowała przy tym, że mimo wstrzymania wycinek wszystkie tzw. ZUL-e, czyli zakłady urządzania lasów, mają pracę, „co najwyżej zostały przesunięte na inne obszary lub zajmują się cięciami sanitarnymi”.

W kuluarach przedstawiciele branży drzewnej niepokoili się pomijaniem, ich zdaniem, funkcji gospodarczej lasów, „radykalnymi” pomysłami części ekologów czy oczekiwaniami co do debaty.

– Minister oczekuje, że jutro przekażemy jej kierunki działań, a przecież tak to nie działa, nikt na wariata w dwa dni o niczym nie zdecyduje – mówią rozmówcy. Problemem jest też kurcząca się ilość drewna. – Mamy nadzieję, że ministerstwo wysłucha naszych propozycji zasad gospodarowania drewnem – w jakim kierunku powinniśmy pójść. Tego drewna będzie coraz mniej, z powodu wstrzymania wycinek i zmian klimatu, musimy zacząć się zastanawiać, co robić dalej – mówi Rafał Szeffler z Koalicji na rzecz Polskiego Drewna.

Branża drzewna na tę terapię szokową z początku roku bardzo narzekała, bo z dnia na dzień w połowie z 31 nadleśnictw w Białymstoku wycinka lasu została wyłączona. – Pierwsze moratorium z początku stycznia spowodowało na Podlasiu i Podkarpaciu ogromne szkody w zakresie braku surowca. W skali Polski mówiło się o niewielkiej szkodzie, ale w skali regionalnej lokalne firmy miały ogromne kłopoty. Dlatego mamy nadzieję, że kolejne wyłączenia będą poprzedzone obliczeniami i konsultacjami, że dowiemy się o tym z wyprzedzeniem, a państwo będzie miało plan dla firm, które zostały poszkodowane wyłączeniami – mówi Piotr Garstka, dyrektor biura Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Chwali jednak resort za szybkie przywrócenie współpracy z certyfikatem FSC. Po południu we wtorek organizatorzy podsumują osiągnięcia dwudniowej narady.

Pierwsza wielka narada o przyszłości lasów zgromadziła ponad sto osób ze środowisk do niedawna skazanych na zwalczanie się. Na konferencji widać było zarówno zielone mundury pracowników Lasów Państwowych, jak i swetry ekologów, byli też naukowcy i politycy.

Przez dwa dni będą oni próbowali pogodzić wodę z ogniem, czyli chęć LP do zarabiania na sprzedaży drewna, potrzeby branży meblarskiej, która jest zależna od stałych dostaw surowca i potrzebuje powrotu do certyfikatów FSC, zaś ze strony społecznej i ekologów – nacisk na narastającą ochronę. Kwestia podaży drewna staje sią coraz trudniejsza z uwagi na wstrzymanie wycinek i zmiany klimatu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił