„Ukraina jest obecnie dla nas ważnym partnerem, widzimy tam potencjał w wysokości od dwóch do trzech miliardów euro rocznie” – powiedział Armin Papperger, prezes zarządu Rheinmetall dla francuskiej gazety Le Monde.
W publikacji zauważono, że łączne obroty grupy z Düsseldorfu, producenta m.in. czołgu Leopard 2, sięgnęły w 2023 roku 7,2 miliarda euro, a w tym roku mają przekroczyć 10 miliardów euro. W połowie lutego największy niemiecki producent sprzętu wojskowego ogłosił zawarcie porozumienia z ukraińską firmą na produkcję na Ukrainie 155-milimetrowych pocisków artyleryjskich, które Ukrainie są niezbędne w wojnie z rosyjskim agresorem.
Czytaj więcej
Tinkoff Bank łączy się z Rosbankiem. Obie instytucje kontroluje objęty sankcjami oligarcha Władimir Potanin. Powstała grupa stanie się jedną z pięciu największych w rosyjskiej bankowości.
Ta fabryka, dla której wkrótce zostaną wykonane prace przygotowawcze w nieupublicznionym miejscu, będzie kopią fabryki amunicji, którą Rheinemetall buduje obecnie w swoim historycznym miejscu w północnych Niemczech, w Unterlüss. Wkrótce fabryka niemieckiej grupy pojawi się także na Litwie.
Gdzie inwestują Niemcy?
Według Pappergera we wszystkich swoich zakładach Rheinmetall spodziewa się w perspektywie średnioterminowej całkowitej produkcji na poziomie 1,1 miliona pocisków kal. 155 mm rocznie, co wzmocni jego pozycję światowego lidera w tej dziedzinie.