Korzyści dla inwestujących pojawią się tam jednak dopiero, kiedy firma umieści w specjalnej rosyjskiej strefie gospodarczej w tym kraju aż 30 proc. całkowitej produkcji. Na razie do EAEU, która powstała w 2014 roku, należą oprócz Rosji i Białorusi także Kazachstan, Kirgistan i Armenia, które dołączyły później.
— Rosja proponuje bardzo korzystne możliwości zrobienia biznesu krajom euroazjatyckim, które chciałyby zaistnieć na rynkach zagranicznych. Dlatego zapraszamy naszych partnerów z Unii, aby zaistniały w rosyjskiej strefie gospodarczej w Egipcie. Firmy zyskają ogromne możliwości, kiedy zdecydują się na umieszczenie tam 30 proc. swojej produkcji — zachęcał Michaił Miszustin podczas konferencji Euroazjatyckiej Rady Międzyrządowej w Erywaniu. Jako inne zalety wymienił doskonałą infrastrukturę transportową Egiptu oraz możliwości korzystania z portów na Kanale Sueskim. Z pięciu krajów EAEU tylko Rosja posiada dostęp do morza. Białoruś, Armenia, Kachastan i Kirgistan takich możliwości nie mają.
— Główną zaletą jest jednak możliwość bezcłowego eksportu do krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i Ameryki Południowej oraz wszystkich, jakie posiadają umowy handlowe z Egiptem. Takie przywileje będą dostępne dla wszystkich, obojętne z jakiego kraju pochodzą — zachwalał rosyjski premier.
Czytaj więcej
Tureckie banki nie radzą sobie z napływem obywateli, którzy opuścili Rosję po ogłoszeniu przez reżim mobilizacji. Aby ograniczyć przepływ klientów, banki stawiają dodatkowe wymagania dotyczące wydawania kart bankowych.
Jak poinformował szczególnie pożądane byłyby inwestycje w przemyśle maszynowym, chemicznym, produkcji samochodów, przetwarzaniu drewna oraz metalurgii.