Najpierw cyfrowa rewolucja wywołana pandemią, a teraz cybernetyczna wojna, będąca konsekwencją inwazji Rosji na Ukrainę, sprawiają, że dla biznesu kwestie związane z IT stają się kluczowe. Jak wskazują eksperci, szczególnie pożądani dziś są specjaliści, którzy pomogą zabezpieczyć firmy i ewentualnie pomóc im w odparciu ataków hakerskich. Ale firmy szukają też fachowców od sztucznej inteligencji, chmury obliczeniowej i oczywiście programistów.
Biznes szuka ochrony przed hakerami
W ciągu ostatnich tygodni zwiększyła się liczba fałszywych informacji oraz ataków na portale internetowe w Polsce. Pod tym względem nad Wisłą padają niechlubne rekordy. A to dopiero początek. Prezydent USA Joe Biden ostrzegł, że Rosja – dotknięta sankcjami – rozpęta cyberwojnę. Nie ma wątpliwości, iż polskie firmy znalazły się na celowniku.
Już w czasie pandemii 55 proc. firm w Polsce oceniało, że wzrosło ryzyko wystąpienia cyberataków. Co więcej, 64 proc. podmiotów odnotowało przynajmniej jeden taki incydent w 2020 r. Ale – jak zauważają eksperci z Altkom Akademii (AA) – najbardziej niepokojące jest jednak to, że tylko jedna czwarta firm na polskim rynku zwiększyła wydatki na swoje bezpieczeństwo w sieci. Bagatelizowanie ryzyka było błędem, bo w czasie, gdy na rynku dramatycznie brakuje specjalistów IT, znalezienie fachowców, którzy zabezpieczą przedsiębiorstwo przed internetowymi przestępcami, jest dziś wyjątkowo trudne.
– Najbardziej zagrożone atakami są małe i średnie firmy, które mają olbrzymie braki w zabezpieczeniach. Mimo że większe przedsiębiorstwa są zazwyczaj w pełni świadome zagrożenia ze strony hakerów, to również tam zdarzają się niedociągnięcia i błędy – mówi Dominik Węglarz, ekspert z AA.