Cień nadziei dla Detroit

Unia pracuje nad pakietem pomocy dla firm motoryzacyjnych, a amerykański Kongres jest coraz bliższy udzielenia wsparcia producentom aut w USA

Publikacja: 21.11.2008 03:16

Jim Press, wiceszef Chryslera, przy 2009 Dodge Ram Crew 1500

Jim Press, wiceszef Chryslera, przy 2009 Dodge Ram Crew 1500

Foto: AFP

Trzech największych producentów samochodów w USA – General Motors, Ford i Chrysler – będzie musiało do 2 grudnia przedstawić plan, co dokładnie zamierzają zrobić z 25 mld dol. rządowej pomocy. Taki wymóg postawili wczoraj trzem firmom z Detroit amerykańscy kongresmeni.

– Jeśli my nie zobaczymy planu, oni nie zobaczą pieniędzy – powiedziała Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów.

– Szefowie koncernów nie byli w stanie przekonać Kongresu ani obywateli USA, że byłaby to ostatnia transza rządowej pomocy – powiedział wczoraj lider demokratów w Senacie Harry Reid.

Również w Europie trwają prace nad projektem pomocy branży motoryzacyjnej. Pakiet zostanie zatwierdzony przez ministrów finansów w najbliższą środę. Część środków (1 – 2 mld euro) będzie pochodziła z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i zostanie przeznaczona dla tych producentów, którzy chcą zainwestować w badania i rozwój, w tym w auta przyjazne środowisku.

Codziennie docierają informacje o nowych cięciach zatrudnienia. Francuski koncern Peugeot Citroen poinformował wczoraj o kolejnych zwolnieniach. Chociaż od początku roku pracę straciło 7,4 tys. osób, PSA planuje dodatkowo zmniejszyć zatrudnienie o 3,7 tys. Cięcia dotkną głównie zakładów produkujących najdroższe auta. Wiadomo już, że 900 pracowników z fabryki w Rennes, gdzie produkowane są modele C5 i C6, zostanie przeniesionych do innych zakładów.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedział wczoraj, że firmy tego kraju otrzymają wsparcie w wysokości 20 mld euro, kilka dni temu mówił o 100 mld. Z tej kwoty ma pochodzić również wsparcie dla motoryzacji. – Nie pozostawię całych sektorów bezbronnych w obliczu kryzysu. Mam tutaj na myśli motoryzację – wyjaśnił prezydent.

Jako głównego beneficjenta unijnego pakietu wymienia się niemieckiego Opla. Jako żart została jednak w Niemczech przyjęta propozycja producenta paneli słonecznych SolarWorld odkupienia od Opla czterech fabryk i przestawienia ich na inną produkcję. SolarWorld zaproponował za nie miliard euro – tyle, ile brakuje Oplowi na finansowanie przyszłorocznych inwestycji.

Kłopoty Opla zostały spowodowane niemożliwością oddania długu przez firmę matkę General Motors, która znajduje się na krawędzi bankructwa.

Biznes
KE zapowiada deregulację, Chiny odpowiadają cłami odwetowymi, a Polska poza europejskim modelem AI
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Biznes
GPW: Spółki z sektora medycznego pod lupą
Biznes
Wojna celna Trumpa zawieszona, przemysł w Europie się stabilizuje, a Wielka Brytania chce resetu z UE
Biznes
Sądne dni w sporze o imperium Zygmunta Solorza
Biznes
Ontario zakazuje prowadzenia interesów z firmami z USA. Silny cios w Elona Muska