fabryki aut w Polsce żegnają kryzys

W 2011 roku Fiat, Opel i Volkswagen będą zwiększać produkcję w naszym kraju. Do poprawy przyszłorocznych wyników przyczynią się nowe modele. Wzrośnie także sprzedaż na rynku polskim

Publikacja: 21.12.2010 10:47

fabryki aut w Polsce żegnają kryzys

Foto: AFP

W końcu ubiegłego tygodnia dyrektor General Motors Manufacturing Poland w Gliwicach Andrzej Korpak poinformował, że fabryka przyspieszy produkcję kolejnej wersji astry IV. Trzydrzwiowy model znany jako GTC wyjedzie z zakładu 14 października 2011 roku. To trzy miesiące wcześniej, niż zakładano. – Auto podczas salonu w Paryżu cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiono, iż trafi na rynek wcześniej – tłumaczy Korpak.

Dzięki temu Opel na dobre zapomni o fatalnym roku 2009, kiedy produkcja w Gliwicach spadła poniżej 100 tys. sztuk. Mijający rok zakończy produkcją ok. 158 tys. aut, a w 2011 wyprodukuje ich 170 tys. W następnym zacznie produkować astrę czterodrzwiową i może zdobyć do produkcji kolejne dwa modele: Cabrio i Coupe. – To auta sprzedawane w mniejszych ilościach, za to bardzo prestiżowe i będziemy o nie walczyć – zapowiada Korpak. Celem strategicznym jest natomiast astra V.

Wyniki tyskiego Fiata ma poprawić lancia ypsilon. Pojawi się wiosną. – W przyszłym roku ypsilon podniesie poziom produkcji powyżej 530 tys. sztuk, jakich spodziewamy się w roku 2010. To więcej niż normalny potencjał fabryki – twierdzi prezes Fiat Auto Poland Enrico Pavoni. Co prawda popyt na auta z Tychów na najważniejszych dla zakładu rynkach włoskim i niemieckim od kilku miesięcy mocno spada, ale Fiat spodziewa się odbicia w drugiej połowie 2011 roku. – Przewidujemy, że rynki pójdą w górę. Nie tylko te dwa, ale inne europejskie też – powiedział „Rz” Pavoni.

Na dobre perspektywy może też liczyć Volkswagen Poznań specjalizujący się w autach dostawczych. W tym roku fabrykę opuści ok. 150 tys. aut, o ok.

8 proc. więcej niż w roku 2009. W dodatku od września trwa produkcja nowej generacji caddy. – Samochód został bardzo dobrze przyjęty przez rynek, więc zakładamy, że w roku 2011 poprawi nam wyniki – mówi rzecznik Volkswagena Poznań Piotr Danielewicz.

Wszyscy trzej producenci walczą także o wzrost sprzedaży na rynku polskim. Szef General Motors Poland Peter Fahrni przyznaje, że choć na początku 2011 roku firma spodziewa się spadku z powodu likwidacji odliczenia VAT, to w całym przyszłym roku liczy na wzrost. – Naszym celem jest przekroczenie 7-procentowego udziału w rynku. Opel powinien się znaleźć w pierwszej piątce najlepiej sprzedających się aut osobowych i dostawczych oraz w pierwszej trójce samych osobowych – powiedział „Rz”.

Fiat, którego rynkowy udział w tym roku spadnie do 8,2 proc. z 9 proc. w roku 2009, też liczy na poprawę. W roku 2011 chce sięgnąć po 9,3 proc. – Traktujemy przyszły rok jako pomost do planów na lata 2012 – 2013, w których gama modeli Fiata zostanie odświeżona. W roku 2013 w rynku aut osobowych chcemy mieć udział 10-procentowy – zapowiada dyrektor handlowy Fiat Auto Poland Wojciech Masalski.

Ale plany zwiększenia produkcji nie oznaczają, że fabryki w Polsce mogą zupełnie odetchnąć. Inne zakłady w Europie wciąż mają niewykorzystane zdolności i walczą o każde zamówienie. Przykładem jest polityczna decyzja o produkcji nowego fiata pandy we Włoszech, choć w Polsce byłaby tańsza. Opel w Gliwicach też ma się czego obawiać, bo w Niemczech zakłady tną koszty dla przyciągnięcia modeli już zaplanowanych do produkcji. – Walka o podział tego tortu jest wewnątrz wszystkich koncernów bardzo ostra – podkreśla Korpak.

[srodtytul]Czytaj [link=http://www.rp.pl/artykul/132583,581630_Chevrolet-rozpycha-sie-na-polskim-rynku-aut-.html]rozmowę z Andrzejem Żelaznym[/link], dyrektorem generalnym Chevrolet Poland[/srodtytul]

W końcu ubiegłego tygodnia dyrektor General Motors Manufacturing Poland w Gliwicach Andrzej Korpak poinformował, że fabryka przyspieszy produkcję kolejnej wersji astry IV. Trzydrzwiowy model znany jako GTC wyjedzie z zakładu 14 października 2011 roku. To trzy miesiące wcześniej, niż zakładano. – Auto podczas salonu w Paryżu cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiono, iż trafi na rynek wcześniej – tłumaczy Korpak.

Dzięki temu Opel na dobre zapomni o fatalnym roku 2009, kiedy produkcja w Gliwicach spadła poniżej 100 tys. sztuk. Mijający rok zakończy produkcją ok. 158 tys. aut, a w 2011 wyprodukuje ich 170 tys. W następnym zacznie produkować astrę czterodrzwiową i może zdobyć do produkcji kolejne dwa modele: Cabrio i Coupe. – To auta sprzedawane w mniejszych ilościach, za to bardzo prestiżowe i będziemy o nie walczyć – zapowiada Korpak. Celem strategicznym jest natomiast astra V.

Biznes
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Biznes
Jest nowa szefowa Polskiej Agencji Kosmicznej
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy