Aż 560 europosłów poparło porozumienie w sprawie tworzyw sztucznych jednorazowego użytku, 35 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu. Niezbędna jest jeszcze zgoda Rady Unii Europejskiej, spodziewana w ciągu kilku tygodni.
Komisja Europejska chce zatrzymać falę plastiku, która ruszyła w latach 60. XX w. i od tej pory urosła 20-krotnie. Sektor tworzyw sztucznych w Europie zatrudnia 1,5 mln ludzi, a obroty są szacowane na 340 mld euro. W Polsce sam rynek opakowań oceniany jest na 33,5 mld zł, połowa jest z tworzyw sztucznych.
Czytaj także: Lidl kończy z warzywami Bio w plastiku
Już od 2021 r. nowa dyrektywa zakaże plastikowych talerzy, sztućców, słomek do napojów i patyczków higienicznych. Popularnym śmieciem są też filtry papierosów, UE rozszerzy odpowiedzialność ich producentów. W ciągu dekady dziewięć na dziesięć plastikowych butelek ma trafiać do recyklingu, a za sześć lat jedna czwarta butelek ma pochodzić z przetwarzania. Korki będą mocowane do butelek.
O szkodliwości wszechobecnego plastiku świadczy coraz więcej sygnałów. Badania żywności Uniwersytetu Wiedeńskiego (prowadzone też w Polsce) wykryły np. drobinki plastiku w rybach, piwie czy wodzie butelkowanej. Wielki handel pomału, ale reaguje, m.in. Carrefour testuje w Polsce sprzedaż żywności na wagę do opakowań klientów. Naukowcy z Politechniki Gdańskiej opracowali biopolimery na bazie mąki ziemniaczanej.