Szwedzki koncern produkujący sprzęt AGD zaproponował bowiem obniżenie pensji robotnikom we włoskich zakładach. Jak podaje Financial Times chodzi o 130 euro miesięcznie – czyli ok. 8 proc. – zaś dotyczy to 4 tys. pracowników zakładów Electrolux w północnych Włoszech. W fabrykach powstają zmywarki, pralki, lodówki oraz piekarniki.
Związki zawodowe zapowiadają strajk zaś ich władze mówią wprost – Nie chcemy zarabiać tyle co Polacy. Electrolux może bowiem w przeciwnym razie zamknąć zakłady we Włoszech a ich produkcje przenieść właśnie do Polski, gdzie firma ma już cztery zakłady. W Siewierzu produkuje suszarki do ubrań, w Żarowie zmywarki, w Oławie pralki, zaś w Świdnicy kuchnie.
Electrolux podał również iż zakład w mieście Porcia w regionie Friuli ma największy odsetek błędów produkcyjnych w całej grupie. W jego przypadku podobnie jak w pozostałych trzech włoskich zakładach nie są planowane żadne nowe inwestycje w przeciwieństwie do choćby polskich, gdzie moce produkcyjne są systematycznie zwiększane. Jednak firma odpowiadając na pytania Financial Times zaprzeczyła, jakoby produkcja z Włoch miała automatycznie trafić do Polski.
- Rynek stał się nieprawdopodobnie konkurencyjny, a erozję cen powodują głównie producenci z Azji oraz Turcji – podaje Electrolux na łamach FT.
Oświadczenie firmy Electrolux
Firma Electrolux ogłosiła w październiku 2013 roku, analizę dotyczące zabezpieczenia konkurencyjności prowadzonej we Włoszech produkcji sprzętów AGD (Major Appliances). Chodzi o zakłady, na które znaczący wpływ ma konkurencja ze strony krajów specjalizujących się w produkcji niskokosztowej oraz zwiększająca się przepaść w obszarze kosztów pracy w porównaniu z Europą Wschodnią. Ponadto popyt na wielu kluczowych rynkach osłabił kryzys gospodarczy w Europie.