W poniedziałek popołudniu odbyło się spotkanie liderów partii tworzących Zjednoczoną Prawicę – Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Było o czym rozmawiać, bo w ostatnich miesiącach lista rozbieżności i punktów spornych systematycznie się powiększała. Do tego konflikt w Porozumieniu i zapowiedź kampanii wyborczej w Rzeszowie, w której PiS i Solidarna Polska mogą mieć osobnych kandydatów. Swój start zapowiedział już Marcin Warchoł z Solidarnej Polski.
Atmosfera jest więc bardzo gęsta. Jak wynika z naszych informacji, w trakcie ubiegłotygodniowego spotkania władz PiS kierunek był jednoznaczny: bardzo twarda postawa wobec koalicjantów oraz ich postulatów. A Porozumienie Jarosława Gowina pyta, dlaczego PiS zgodziło się na próbę rozbicia koalicyjnej partii. Tak zwolennicy Gowina określają działanie europosła Adama Bielana, który zakwestionował legalność sprawowania władzy w Porozumieniu przez wicepremiera.
Kierownictwo PiS rozmawia z jedną i drugą stroną sporu w Porozumieniu. Jak wynika z naszych informacji, w ubiegły piątek doszło do spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z delegacją polityków z europosłem Adamem Bielanem na czele. PiS twardo nie zgadza się na żądania zwolenników Gowina, by odwołać z rządu polityków popierających Adama Bielana – Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa i Michała Cieślaka.
- Omówiliśmy stan funkcjonowania koalicji, rozmawialiśmy o Nowym Polskim Ładzie, umówiliśmy się na następne spotkanie na początku przyszłego tygodnia, koalicja trwa - mówił po spotkaniu liderów Zjednoczonej Prawicy i premiera szef klubu PiS, Ryszard Terlecki.