To reakcja Iranu na jednostronne odstąpienie USA od porozumienia (w maju 2018 roku) i ponowne nałożenie przez Stany Zjednoczone sankcji na Teheran.
W środę Iran poinformował, że rozpocznie produkcję wirówek, które mają przyspieszyć wzbogacanie uranu. Wzbogacony uran może być zarówno paliwem dla elektrowni atomowych, jak i może być wykorzystany do produkcji bomb atomowych. Teheran zapewnia, że nie zamierza pozyskiwać broni atomowej.
Teraz irańska agencja informacyjna ISNA podaje, że szef MSZ Iranu Mohammad Javad Zarif w liście do szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini ogłosił, że Iran zniósł ograniczenia na działania z zakresu badań i rozwoju technologii atomową. Informację taką miał przekazać rzecznik MSZ Abbas Mousavi.
Na mocy porozumienia z 2015 roku na Iran nałożono ograniczenia jeśli chodzi o rozwój zaawansowanych wirówek, które mogłyby przyspieszyć produkcję materiału rozszczepialnego, który może być użyty do produkcji bomby atomowej. Iran zgodził się także organiczyć na osiem lat badania nad technologią atomową.
Stopniowe odstępowanie przez Iran od umowy z 2015 roku to reakcja na nałożenie na Teheran sankcji przez USA, z których najbardziej bolesne jest całkowite embargo na import irańskiej ropy. W wyniku embarga sprzedaż ropy przez Iran spadła o 80 proc.