Jak pisze Onet, kuria zajęła się sprawą dlatego, że na jej skrzynkę mailową dotarł mem z tą informacją. Próba skontaktowania się z autorem wpisu zakończyła się odmową spotkania i złożenia wyjaśnień.
Kowalczyk stwierdził, że reprezentuje go fundacja "Nie lękajcie się".
Kuria uznała więc artykuł opublikowany w "GW" jako oficjalne zgłoszenie przypadku molestowania seksualnego.
Ks. Rafał Kowalski, rzecznik wrocławskiej kurii, zapewnił, że wszczęte juz zostało postępowanie sprawdzające. Prowadzi je delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży.
– To jest osoba, która zajmuje się tylko tego rodzaju zgłoszeniami. Działa to w ten sposób, że to delegat wszczyna postępowanie wyjaśniające i po jego zakończeniu przedstawia księdzu arcybiskupowi wnioski z tego dochodzenia. Na tej podstawie są podejmowane dalsze kroki dotyczące dalszego procedowania sprawy, np. wszczęcia postępowania kanonicznego, powiadomienia Kongregacji, czy też zawieszenia danego kapłana – tłumaczy rzecznik wrocławskiej kurii cytowany przez Onet.
Kard. Henryk Gulbinowicz kierował archidiecezją wrocławską do 2004 roku. Dziś jest emerytowanym biskupem. W latach 80. to u kard. Gulbinowicza zdeponowano słynne 80 mln zł, które należały do związku. Akcja została zekranizowana przez Waldemara Krzystka w filmie "80 milionów".