Swoją mocną pozycję branża zawdzięcza inwestycjom, ale także niskim, konkurencyjnym kosztom wynagrodzeń. Z utrzymaniem tego ostatniego atutu może być coraz większy problem. Dopóki w europejskiej gospodarce trwa dobra koniunktura, wzrost kosztów płac może być kompensowany zwyżką cen, jednak spadek tempa wzrostu gospodarczego spowoduje obniżenie rentowności. Największe bariery w swojej działalności szczególnie odczuwają mniejsze firmy poligraficzne, a należy zaznaczyć, że branża zdominowana jest przez małe i mikroprzedsiębiorstwa. Udział tych dwóch grup w liczbie firm przekracza 90 proc. Do barier można zaliczyć niski poziom zyskowności i rentowności, utrudniony dostęp do kapitału, problemy terminowego regulowania zobowiązań, terminowość rozliczeń z kontrahentami i wysokie ryzyko upadłości. Jedna trzecia firm poligraficznych zajmuje się głównie drukiem opakowań, a ich największym odbiorcą jest przemysł spożywczy, stąd też istnieje pewna zależność firm poligraficznych od kondycji przedsiębiorstw spożywczych (wielkość zamówień, zatory płatnicze).