Aktualizacja: 24.11.2024 23:05 Publikacja: 11.04.2023 03:00
Foto: PAP/Leszek Szymański
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. bryg. Andrzej Bartkowiak i wiceminister MSWiA Maciej Wąsik przedstawili raport o stanie schronów.
Z prezentacji tej wyłonił się obraz ciężkiej pracy oraz zadowolenia. Bo wreszcie po kilku miesiącach wysiłków kilkunastu tysięcy strażaków zinwentaryzowano 234 735 obiektów budowlanych. Podzielono je na trzy kategorie: schrony, ukrycia i miejsca doraźnego schronienia. – W przypadku zagrożenia może się w nich schronić w sumie ponad 49 mln osób – ogłosił komendant strażaków. Stwierdził tak, mimo że schronów doliczono się ledwo 1903 (dla 300 tys. osób), a ukryć (też zaliczanych do budowli ochronnych) – 8719.
Cały sektor zmaga się z wieloma wyzwaniami, a problemy jednych wpływają niestety na kondycję drugich, bo TSL to łańcuch naczyń połączonych.
Coraz większym wyzwaniem dla sektora TSL staje się automatyzacja transportu, obejmująca między innymi autonomizację pojazdów oraz zmianę procesów logistycznych i operacji w magazynach.
Według raportu Arval Mobility Observatory „Barometr Flotowy 2024” wraz ze wzrostem rynku e-commerce będą dynamicznie rosły floty samochodów dostawczych.
W ostatnich latach stabilność łańcuchów dostaw okazuje się kluczowym trendem w globalnej gospodarce, ważniejszym od poszukiwania niskich kosztów.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Płatności mobilne stają się coraz bardziej popularne wśród firm zarówno dużych, jak i małych.
Polska potrzebuje obiektów ochrony ludności. Tymczasem ustawa schronowa może sparaliżować inwestycje mieszkaniowe, w których przewidziano miejsca ukrycia.
Eksperci mają wątpliwości co do skuteczności przydomowych schronów. Osoby, które nie zdecydują się na ich budowę, będą mogły się ukryć w schronach w publicznie dostępnych budynkach. Zapłacą za nie samorządy, które z czasem otrzymają na to wsparcie finansowe.
Rząd wyciąga wnioski z wojny w Ukrainie, planuje dofinansowanie, modernizację i utrzymanie budowli ochronnych.
Politycy lewicy przygotowali projekt ustawy schronowej. Zakłada ona obowiązek budowy miejsc ukrycia np. w miejscach użyteczności publicznej.
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę schrony, w których mogą ukryć się obywatele w sytuacji zagrożenia. Okazuje się, że nawet nie ma pewności, ile ich jest.
Czy metro warszawskie może pełnić funkcję miejsca ukrycia dla ludności cywilnej? Po kontroli NIK są poważne wątpliwości.
Rząd przymierza się do nałożenia na deweloperów wymogu budowania schronów. Ci, chociaż rozumieją powagę sytuacji, to przypominają, że za ochronę obywateli jest odpowiedzialne państwo.
Polska to państwo bez schronów, prawie tak jak Niemcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas