Jak powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia TK Stanisław Piotrowicz uchwała wprowadziła nieznaną nowość normatywną polegającą na upoważnieniu sądów do kontroli orzeczeń wydanych z udziałem innych sędziów, ze względu na powołanie ich przez nową KRS. Tym samym naruszyła ostateczność powołania sędziego przez prezydenta. Naruszyła też zasadę lojalnej współpracy wynikającą z Traktatu o UE, w szczególności, przez przyznanie jednym sędziów oceny umocowania innych sędziów.
Jak mówił, państwa członkowskie mają pomagać Unii w wykonywanie jej zadań, ale poszukując bezkonfliktowych rozwiązań.
Trzech sędziów zgłosiło zdanie odrębne.