Aktualizacja: 27.12.2017 10:38 Publikacja: 27.12.2017 10:38
Foto: tv.rp.pl
Śpiewak wypowiedział się na temat wydarzeń z polityki warszawskiej w mijającym roku. - Najważniejszym wydarzeniem politycznym dla tego roku były prace Komisji Weryfikacyjnej. Okazało się faktem, że w stołecznym ratuszu panowała kultura korupcji. Pani prezydent mówiła, że w ratuszu działała grupa przestępcza - to świadczy o jej kompromitacji. Przecież ona sprawowała nadzór nad jego pracą, ta sytuacja jest nieprawdopodobna – ocenił.
- Komunikat PO jest taki, że pani Gronkiewicz-Waltz nie startuje na następną kadencję, więc "odczepcie się od nas". To jest mało przekonujące, nie wyciągnięto odpowiedzialności za te działania. Ta cała afera jest związana nie tylko z nią, ale z radnymi i innymi osobami. W tej aferze musiały brać udział najważniejsze osoby polityczne z Platformy, wiceprezydenci i inni. Jeżeli te osoby nie zostaną postawione pod sąd, to nie dowiemy się co tak naprawdę działo się w Warszawie. Moim zdaniem, mamy do czynienia z gigantyczną korupcją w samorządach, układem deweloperskim, który rządzi w polskich miastach, nie tylko w Warszawie. Ciekawy jest również fakt, co wiedziały służby, ABW i CBA, a także co wiedział Donald Tusk o tej aferze – zastanawiał się Śpiewak.
Ponad połowa Polaków uważa, że Polska nie powinna przekazywać Ukrainie więcej broni - wynika z sondażu pracowni Opinia24.
Premier Donald Tusk zaznaczył w mediach społecznościowych, że „ani sondaże, ani podpowiedzi rozgorączkowanych komentatorów" nie będą miały wpływu na jego decyzje w sprawach Ukrainy.
Tuż przed wylotem do Paryża na spotkanie europejskich liderów premier Donald Tusk zdecydowanie wykluczył wysłanie polskich wojsk do Ukrainy. Przeciwne temu są również PiS i oczywiście Konfederacja. Z czego to wynika? I czy rzeczywiście chodzi o wybory prezydenckie?
Narodowy przewoźnik został oszukany na lotach do Taszkentu. Potwierdzenia przelewów za rejs okazały się fałszywe i nie sprawdzono, czy środki wpłynęły na konto. W tle polityczna presja na sprowadzanie Uzbeków do Polski, czyli afera wizowa i Collegium Humanum.
Premier Donald Tusk umył ręce, delegując sprawę deregulacji na pana prezesa Rafała Brzoskę. - Ogłosił coś o Bolesławie Chrobrym, błysk fleszy, i teraz, jestem przekonany, zapomni o tym programie na kolejne miesiące - tak były premier Mateusz Morawiecki skomentował sformułowaną podczas prezentacji gospodarczego programu rządu prośbę Donalda Tuska, by to prezes InPostu przygotował pakiet deregulacyjny.
Komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji warszawskiej sprawdza wszystkie decyzje zwrotowe, w których miał miejsce obrót roszczeniami. W tym zakresie powstała egzotyczna koalicja polityczna.
Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie może jeszcze objąć mandatu europosłanki. Rząd nie wysłał do Parlamentu Europejskiego informacji, kto zastąpi Marcina Kierwińskiego.
Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że przyjmie mandat do Parlamentu Europejskiego, z którego zrezygnować ma Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO.
Reakcja na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego może przygnębiać. Jednych cieszy krzywda Hanny Gronkiewicz-Waltz w jej przecież Warszawie. Drugich – porażka Jacka Kurskiego. A bezdusznych, jak zawsze, symetrystów cieszy i jedna, i druga klęska. Skąd ta sadystyczna zawiść?
Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy, nie zdobyła mandatu w wyborach do Parlamentu Europejskiego mimo że startowała z drugiego miejsca na liście KO w okręgu numer dwa.
Po co Donald Tusk wysyła, po kilku zaledwie miesiącach, swoich ministrów do Parlamentu Europejskiego? Z powodu krótkości ławki, ale też dlatego, że chce nauczyć swój obóz jeszcze wierniejszej służby.
- Chciałbym swoje doświadczenie samorządowe wykorzystać i pomóc mojemu rodzinnemu miastu – mówi Jacek Wojciechowicz, były pierwszy zastępca prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, a dziś jeden z kandydatów na prezydenta Raciborza. W drugiej turze w niedzielę zmierzy się z urzędującym prezydentem Dariuszem Polowym.
Prezesa NBP to nie papież i może zostać usunięty. Adam Glapiński powinien zostać odwołany na podstawie statutu Europejskiego Banku Centralnego – uważa Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent stolicy i prezes NBP, Platforma Obywatelska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas