Aktualizacja: 22.04.2021 19:50 Publikacja: 21.04.2021 18:22
Foto: fot. Europejska Fundacja Rozwoju Wsi Polskiej
Czy w Zjednoczonej Prawicy rzeczywiście coś nieodwracalnie pękło?
Zjednoczona Prawica weszła w duży wiraż i pytanie, czy z niego wyjdzie. Nastąpiła wewnętrzna polaryzacja i trzy podmioty, tworzące koalicję, wypowiedziały swoje polityczne credo. Najtrudniejsza sytuacja jest w relacjach między PiS-em a Solidarną Polską. W dzisiejszej formule jest ona nie do naprawienia. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej po stronie Solidarnej Polski zapadły mentalne decyzje o własnej tożsamości politycznej. Ten kalendarz nie został jeszcze uruchomiony, ale w mojej ocenie nie ma szans, żeby Zbigniew Ziobro mógł się ułożyć z Jarosławem Kaczyńskim w sytuacji, gdy ten pierwszy w sprawie funduszu odbudowy mówi, że była to zdrada polskich interesów. Tak jasna deklaracja wskazuje na to, że Ziobro swoją przyszłość lokuje zupełnie inaczej. Mam też poczucie, że nie będzie akceptacji i zgody, by stał się następcą Kaczyńskiego, a tylko taka wersja by go potencjalnie interesowała. To przesądza, że mało prawdopodobna jest sytuacja budowy wspólnych list w przyszłych wyborach, a więc Ziobro musi wybrać moment, na pewno dla siebie najbardziej dogodny, na pożegnanie się ze Zjednoczoną Prawicą i budowę własnego obozu politycznego. Co jednak nie przesądza w perspektywie po wyborach, że wrócą do współpracy, ale już zupełnie na innych zasadach.
Telewizja Republika poinformowała nieoficjalnie, że szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, został wskazany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Rzecznik PiS Rafał Bochenek: "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja".
Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wysłał do prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa list, w którym wspomniał między innymi o kwestii reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, uporczywie nie stawia się na wezwania sejmowej komisji. Szkopuł w tym, że jeden sąd wydał dwa odmienne postanowienia w sprawie jego stawiennictwa.
- Potrafię skrzyknąć do Warszawy spotkanie wielkiej unijnej piątki: ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, a ponadto Wielkiej Brytanii - mówił w Chrzanowie Radosław Sikorski, szef MSZ, kandydat Koalicji Obywatelskiej w prawyborach prezydenckich. Sikorski przekonywał też, że PiS - biorąc pod uwagę czasy, w jakich żyjemy - powinien wystawić w wyborach prezydenckich Mariusza Błaszczaka.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Który z poniższych polityków PiS osiągnąłby Pani/Pana zdaniem najlepszy wynik w wyborach prezydenckich?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Wszyscy kandydaci na prezydenta Polski muszą się na nowo wykreować. W pierwszej kolejności na silnych przywódców w stylu Trumpa - mówi prof. Bartłomiej Biskup, politolog.
Pete Hegseth, weteran amerykańskiej armii, komentator Fox News a obecnie kandydat Donalda Trumpa na sekretarza obrony, w 2017 roku został oskarżony o napaść seksualną - wynika z akt kalifornijskiej policji.
Prezydent-elekt Donald Trump zapowiedział, że prokurator generalną w jego administracji będzie była prokurator generalna Florydy Pam Bondi.
Wojskowy wybrany radnym nie straci pracy w armii. Ale jeśli dostanie się do Sejmu lub Senatu, będzie musiał z wojska odejść. Resort obrony wyjaśnia przepisy.
W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się sytuacja w partii Razem. Chodzi o wybory nowych władz. Później nadejdzie decyzja prezydencka partii, która może mieć wpływ na dalszą sytuację polityczną. Ale Razem ma też wewnętrzne trudności.
Wyobraźmy sobie, że nadejdzie kryzys ekonomiczny. Wystarczy, że część wyborców liberalnych i lewicowych zostanie w domu. W tym sensie składka zdrowotna, która wyrasta na symbol obranego przez rząd kursu, może zmieść kandydata KO z planszy.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Radni Wrocławia nie zgodzili zająć się projektem uchwały wzywającej prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka do podania się do dymisji, o co wnioskował klub Prawa i Sprawiedliwości. A aktywiści z całej Polski chcą, aby nie zmieniano przepisów w sprawie zasiadania prezydentów, burmistrzów i wójtów w radach nadzorczych miejskich spółek ani o dwukadencyjności włodarzy miast i gmin.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas