Wałerij Załużny mówi o wyborach prezydenckich na Ukrainie. Planuje start?

Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – powiedział Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych. Polityk odniósł się w ten sposób do pytania, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich na Ukrainie.

Publikacja: 19.02.2025 11:29

Wałerij Załużny

Wałerij Załużny

Foto: PAP/Viacheslav Ratynskyi

adm

Podczas wydarzenia „Ukraina zmienia świat. Dialogi o szansach” organizowanego przez portal News Voice (NV) Wałerij Załużny – ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych – zapytany został, czy będzie kandydował na prezydenta Ukrainy. Co powiedział dyplomata?

Załużny: Najpierw musimy stanąć na swoim, potem będziemy myśleć o wyborach prezydenckich 

Jak powiedział Załużny, ogłosi swoją decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich na Ukrainie, kiedy „warunki będą sprzyjające”.

- Te warunki nadejdą, a wtedy ja – jako osoba w służbie publicznej – odpowiem na takie pytania. Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – zaznaczył. 

Czytaj więcej

Donald Trump chce wyborów na Ukrainie. Mówi o 4 proc. poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego

Wołodymyr Zełenski przegrałby z Załużnym wybory na Ukrainie? Sondaże

Sondaż Socis z grudnia 2024 roku wskazywał, że 36,1 proc. Ukraińców zagłosowałoby na Załużnego, gdyby w najbliższej przyszłości na Ukrainie odbyły się wybory prezydenckie. Wołodymyr Zełenski, obecny prezydent kraju, zajął z tym badaniu drugie miejsce (24,3 proc.).

Czytaj więcej

Sondaż zaufania na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski jest czwarty, prowadzi Wałerij Załużny

Z badania z listopada 2024 roku – przeprowadzonego przez Centrum Monitoringu Społecznego – wynikało, że obywatele Ukrainy bardziej ufają wojskowym liderom, niż politykom. Na czele rankingu zaufania znalazł się wówczas właśnie Wałerij Załużny – były głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, a obecnie ambasador w Wielkiej Brytanii. Ufało mu 72 proc. respondentów, a brak zaufania wyraziło jedynie 22 proc. Na drugim miejscu uplasował się szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, któremu ufa 55 proc. ankietowanych, przy 32 proc. deklarujących brak zaufania. Prezydent Wołodymyr Zełenski znalazł się na trzecim miejscu. Zaufanie do niego wyraziło 44 proc. respondentów, natomiast 52 proc. wskazało na brak zaufania.

Najnowsze – lutowe – badanie socjologiczne „Nastroje społeczno-polityczne Ukraińców” wskazuje, że zaufanie do Załużnego wyraziło 61 proc. ankietowanych. Na miejscu drugim uplasował się Budanow (50,3 proc.), na miejscu trzecim – bokser Ołeksandr Usyk z wynikiem 47,3 proc., a prezydent Wołodymyr Zełenski – dopiero na czwartym, zdobywając 42,4 proc. zaufania respondentów. 

Czytaj więcej

Amerykanie po rozmowach z Rosjanami: Donald Trump chce działać szybko

Donald Trump chce wyborów prezydenckich na Ukrainie

Jak pisze agencja Ukrinform, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa zauważył, że ​​Ukraińcy nie chcą przeprowadzać wyborów przed zakończeniem wojny, ze względu na możliwość zajęcia przez Rosję terytorium całego kraju.

W środę podczas konferencji prasowej na Florydzie Donald Trump oświadczył, że zaproponował, by przed zawarciem układu pokojowego Rosji z Ukrainą na Ukrainie odbyły się wybory prezydenckie. - Mamy sytuację, w której nie było wyborów na Ukrainie, gdzie obowiązuje stan wojenny (...), gdzie poparcie dla przywódcy Ukrainy, z przykrością to mówię, spadło do 4 proc., a kraj rozpadł się na kawałki – oświadczył. Nie wiadomo, na jakie badania powoływał się Trump – sondaże wskazują, że choć poparcie dla Zełenskiego spadło, poziom akceptacji Ukraińców dla jego działań jest zbliżony do 50 proc. 

Podczas wydarzenia „Ukraina zmienia świat. Dialogi o szansach” organizowanego przez portal News Voice (NV) Wałerij Załużny – ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych – zapytany został, czy będzie kandydował na prezydenta Ukrainy. Co powiedział dyplomata?

Załużny: Najpierw musimy stanąć na swoim, potem będziemy myśleć o wyborach prezydenckich 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wojna w Ukrainie – pomoc amerykańska mimo wszystko
Polityka
Plany Francji i Wielkiej Brytanii. Ostatni moment na odsiecz Ukraińcom
Polityka
Trzy punkty Tuska. „Dość gadania, czas działać!"
Polityka
Artur Bartkiewicz: Rosja dla nas jest zagrożeniem, dla USA – rywalem
Polityka
Nigel Farage nie jest już właścicielem swojej partii