Na oficjalnej stronie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, opublikowano dekret dotyczący byłego głównodowodzącego ukraińską armią, gen. Walerija Załużnego.
Byłemu dowódcy ukraińskiej armii wróżono, że odbierze władzę Wołodymyrowi Zełenskiemu. Najwyraźniej uznał, że w czasie wojny takie ambicje mogą poczekać.
Pedantyczny i powściągliwy dowódca wojsk lądowych Ołeksandr Syrsky zastąpił charyzmatycznego i cieszącego się ogromną popularnością - w wojsku i społeczeństwie - Walerego Załużnego.
— Wymiana w toku wojny dowódcy, który dobrze dowodził i ma zaufanie swoich żołnierzy, a także części ukraińskich obywateli nie jest dobrym ruchem — ocenił gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, komentując decyzję prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o dymisji gen. Wałerija Załużnego.
— Niestety, coraz częściej na świecie, nie tylko na Ukrainie, władze cywilne wchodzą do gry — powiedział gen. Roman Polko, były dowódca GROM, komentując decyzję prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o dymisji gen. Wałerija Załużnego.
Zaproponowałem generałowi Załużnemu pozostanie w drużynie - napisał prezydent Ukrainy na platformie X. Na stanowisku głównego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy zastąpi Załużnego gen. płk Ołeksandr Syrski
- Wojna do was przyjdzie, ponieważ mierzymy się z Władimirem Putinem. A gdy przyjdzie, nikt nie będzie gotowy - powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w rozmowie z telewizją RAI.
— Wierzę w to, że Amerykanie nie pozwolą prezydentowi Zełenskiemu na dymisję generała Załużnego, bo jeżeli by doszło do tej dymisji, to żołnierze stracą wiarę w głównodowodzących – powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, nazywając kandydaturę Kyryły Budanowa na naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy „nieporozumieniem”.
- Oczywiście obserwujemy sytuację. Jest wciąż wiele pytań - tak Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla skomentował doniesienia o możliwym odwołaniu ze stanowiska gen. Walerija Załużnego, głównodowodzącego ukraińską armią.