Ulga na złe długi: zyska wierzyciel, a dłużnik zapłaci więcej skarbówce

Przedsiębiorcy odliczą od dochodu nieściągnięte od kontrahentów kwoty. A ci, którzy nie regulują zobowiązań, będą musieli swój dochód powiększyć.

Publikacja: 20.12.2019 10:33

Ulga na złe długi: zyska wierzyciel, a dłużnik zapłaci więcej skarbówce

Foto: 123RF

Są nowe sposoby na ograniczenie opóźnień w firmowych płatnościach. Dla wierzyciela ulga, dla dłużnika sankcja. Wejdą 1 stycznia 2020 r.

Na czym polegają nowe rozwiązania? Załóżmy, że firma X wykonała usługę dla firmy Y. Musi wystawić fakturę, wykazać przychód i odprowadzić podatek. Ale nabywca jej nie zapłacił. Co zrobić? Można zaliczyć wierzytelność do kosztów uzyskania przychodów, ale trzeba udokumentować, np. postanowieniem komornika, że jest nieściągalna. To trudne zadanie. Od nowego roku wystarczy, że minie 90 dni od terminu płatności. Wtedy firma X odliczy nieuregulowaną przez Y kwotę od swojego dochodu. I odprowadzi mniejszy podatek.

Czytaj także: Ulga na złe długi w podatkach dochodowych PIT i CIT

Podsumowując, nie dostanie wprawdzie należności od kontrahenta, ale nie straci przynajmniej na rozliczeniu podatkowym.

A dłużnik? Firma Y, robiąc zakupy, zaliczyła kwotę z faktury do kosztów uzyskania przychodów. Zyskała więc podatkowo, chociaż nie zapłaciła sprzedawcy. Z nowych przepisów wynika, że jeśli minie 90 dni od terminu płatności, firma Y musi powiększyć dochód. W rezultacie zapłaci większy podatek.

Nowe regulacje szczegółowo określają zasady korekt. Wynika z nich, że okres 90 dni liczy się, począwszy od pierwszego dnia następującego po określonej na fakturze (rachunku) lub w umowie dacie upływu terminu do uregulowania zobowiązania (zasadniczo wynosi 60 dni). Ulgę zastosujemy wtedy, gdy od wystawienia faktury bądź zawarcia umowy nie minęły dwa lata (licząc od końca roku, w którym wystąpiły te zdarzenia). Kolejny warunek – dłużnik nie może być w trakcie postępowania upadłościowego, postępowania restrukturyzacyjnego lub likwidacji.

Są nowe sposoby na ograniczenie opóźnień w firmowych płatnościach. Dla wierzyciela ulga, dla dłużnika sankcja. Wejdą 1 stycznia 2020 r.

Na czym polegają nowe rozwiązania? Załóżmy, że firma X wykonała usługę dla firmy Y. Musi wystawić fakturę, wykazać przychód i odprowadzić podatek. Ale nabywca jej nie zapłacił. Co zrobić? Można zaliczyć wierzytelność do kosztów uzyskania przychodów, ale trzeba udokumentować, np. postanowieniem komornika, że jest nieściągalna. To trudne zadanie. Od nowego roku wystarczy, że minie 90 dni od terminu płatności. Wtedy firma X odliczy nieuregulowaną przez Y kwotę od swojego dochodu. I odprowadzi mniejszy podatek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?