Zgodnie z zarządzeniem I prezes SN Małgorzaty Manowskiej od 12 do 16 kwietnia w SN odwołano wszystkie rozprawy i posiedzenia jawne, z wyjątkiem spraw pilnych, o czym decydować będą prezesi poszczególnych izb. Z tych powodów, ale też w oczekiwaniu na kolejny wyrok TSUE w sprawach frankowych, zostało przesunięte z 13 kwietnia na 11 maja posiedzenie całej Izby Cywilnej SN, która ma odpowiedzieć na sześć kluczowych pytań dotyczących spraw frankowych. Między innymi: czy w razie stwierdzenia, że klauzula ustalania kursu franka jest abuzywna, sąd może tę lukę wypełnić i jak, czy przy unieważnieniu umowy bankom przysługuje wynagrodzenie od konsumenta za korzystanie z kredytu oraz jak liczyć okres przedawnienia roszczeń po obu stronach sporu.
Czytaj także:
Rozprawa Sądu Najwyższego ws. frankowiczów przeniesiona na 11 maja
Natomiast w poniedziałek prezes Izby Cywilnej Dariusz Zawistowski ma postanowić, czy odbędzie się przewidziane na 15 bm. posiedzenie siedmioosobowego składu tej izby dla rozstrzygnięcia pytań rzecznika finansowego, dotyczących też spraw frankowych, a pojawiają się głosy, że starzy sędziowie mogą orzekać mniej korzystniej dla frankowiczów. O decyzji zapewne zadecyduje interpretacja określenia „pilność sprawy".
Wśród argumentów za odroczeniem posiedzenia padały także takie, że Izba Cywilna jest liczniejsza niż Izba Kontroli Nadzwyczajnej, której sędziowie, częściej będący profesorami, zostali już zaszczepieni.