Śmierć w F1 czyhała za każdym zakrętem

Przełom kwietnia i maja w świecie Formuły 1 oznacza smutne wspomnienia. 30 lat temu weekend na włoskim torze Imola przyniósł podwójną tragedię. Podczas sobotnich kwalifikacji zginął debiutant Roland Ratzenberger, a na początku niedzielnego wyścigu śmiertelnemu wypadkowi uległ trzykrotny mistrz świata Ayrton Senna.

Publikacja: 26.04.2024 17:00

Śmiertelny wypadek Ayrtona Senny podczas wyścigowego weekendu na torze Imola w 1994 roku i równie tr

Śmiertelny wypadek Ayrtona Senny podczas wyścigowego weekendu na torze Imola w 1994 roku i równie tragiczny w skutkach wypadek Rolanda Ratzenbergera zmieniły świat Formuły 1 Alberto Pizzoli/Sygma/Sygma via Getty Images

Foto: Alberto Pizzoli

Bóg przez długi czas osłaniał nasz sport dłonią, ale teraz ją zabrał – tak Niki Lauda, który sam otarł się o śmierć za kierownicą wyścigowego samochodu, skomentował wiosenne tragedie z sezonu 1994.

Upływ czasu od poprzednich dramatycznych w skutkach wypadków wprowadził fałszywe poczucie bezpieczeństwa – wszak minęła ponad dekada od koszmarnych zdarzeń podczas weekendów Grand Prix. W 1982 r. zginęli Gilles Villeneuve i Riccardo Paletti, a w 1986 r. wypadku podczas sesji testowej na francuskim torze Paul Ricard nie przeżył Elio de Angelis.

Pozostało 97% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów