Osocze to płynna część krwi, która może być samodzielnym produktem leczniczym (osocze terapeutyczne). Jego zużycie w ostatnich latach systematycznie wzrasta. To właśnie z osocza, w procesie przetwarzania, czyli frakcjonowania, uzyskuje się cenne białka – albuminy, immunoglobuliny oraz czynniki krzepnięcia krwi. Potrzebują ich chorzy na hemofilię, osoby cierpiące na pierwotny lub wtórny niedobór odporności, choroby autoimmunologiczne, ciężkie uogólnione zakażenia bakteryjne lub wirusowe, pacjenci po wypadkach. Nowych wskazań do stosowania tych leków ciągle przybywa.
Rosnące potrzeby
Zapotrzebowanie na leki wytwarzane z osocza, m.in. immunoglobuliny, rośnie na całym świecie. Również w Polsce preparatów tych zaczyna brakować, co przyznają zarówno lekarze, jak i przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz wytwarzających je firm farmaceutycznych. Polska jest dużym rynkiem zużycia leków osoczopochodnych z uwagi na znaczną populację, a z powodu problemów z potrzebnym do jego wytworzenia osoczem ciągle jest to rynek niezaspokojony.
Zaniedbany cenny surowiec
W Polsce osocze pozyskuje się od honorowych dawców, którzy oddają krew lub samo osocze w regionalnych centrach krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Z informacji publicznie dostępnych wynika, iż rocznie RCKiK gromadzą ok. 200 tys. litrów osocza. Nadwyżki niewykorzystane przez polskie szpitale mogą być sprzedawane firmom farmaceutycznym do produkcji leków osoczopochodnych. Wydaje się jednak, że w Polsce wciąż występują problemy z pełnym wykorzystaniem pobranego osocza.
W efekcie trzeba ponosić koszty jego magazynowania i przechowywania, a niejednokrotnie też cenny surowiec jest po prostu marnowany. Potwierdzają to opublikowane w 2015 r. wyniki kontroli dotyczącej funkcjonowania systemu krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Polsce przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli. Negatywnie oceniono wówczas skuteczność i efektywność zagospodarowania nadwyżek osocza niewykorzystanego do celów klinicznych. Wykazano, że w większości regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa (w siedmiu na dziewięć) z powodu złej organizacji pobierania oraz zagospodarowania krwi i jej składników dochodziło do strat spowodowanych ich przeterminowaniem. Ilość pobieranej krwi i wytwarzanych z niej składników okresowo znacznie przewyższała zapotrzebowania kierowane do tych centrów ze strony podmiotów leczniczych.