Aktualizacja: 19.05.2021 16:39 Publikacja: 19.05.2021 14:26
Foto: AdobeStock
Tylko w Stanach Zjednoczonych wartość niewykorzystanych mil, które mogą zostać zamienione na bilety lotnicze i podwyższenie klasy podróży sięga 25,5 mld dolarów – wyliczył portal konsumencki LendingTree Inc. Dla przewoźników to potężne obciążenie, które chciałyby zmniejszyć, ale jednocześnie nie tracić na tym wizerunkowo.
— To jest oczywiste, że w sytuacji, kiedy linie lotnicze znajdują się w tak trudnej sytuacji finansowej, będą dążyły do dewaluacji mil i punktów. Moim zdaniem już się do tego przygotowują — uważa Matt Schultz, główny analityk kredytowy w LendingTree. Zresztą nie jest to nic nowego, bo przewoźnicy niespecjalnie się chwalą tym, że na programach lojalnościowych zarabiają i ile. Po pierwsze wabią nimi klientów, a po drugie sprzedają je bankom, które potem emitują karty kredytowe pozwalające zarabiać mile przy każdym skorzystaniu z tej formy płatności. To z kolei zachęca do zakupów i płacenia tą konkretną kartą.
Udany salon lotniczy Verticon w Dallas, Teksas (10-13 marca) dla Airbus Helicopters. Europejczycy uzyskali na nim zamówienia na 118 maszyn, w tym potwierdzone (zadatkowane) na 63 sztuki oraz na ponad 74 na najnowszy produkt, 2-silnikowy lekki śmigłowiec wielozadaniowy H140. To był jego oficjalny debiut na tym salonie.
Rosyjski regulator rynku lotniczego Rosawiacja domaga się zniesienia przepisów ograniczających działalność przewoźników z tego kraju. Uważa, że „czerwona flaga”, jaką jest oznaczony ten kraj nie ma uzasadnienia.
Urząd nadzoru lotniczego FAA wprowadził stałe ograniczenia lotów śmigłowców koło lotniska Reagana w Waszyngtonie po zderzeniu się wojskowego śmigłowca z lądującym samolotem American Airlines.
Boeing zagubił się, stracił zaufanie Amerykanów, musi więc być pod ścisłym nadzorem FAA — oświadczył minister transportu USA, Sean Duffy po wizycie w Renton w stanie Waszyngton, gdzie powstają B737. Dodał, że urząd nadzoru FAA nie jest jeszcze gotowy znieść ograniczenia produkcji 38 tych samolotów miesięcznie.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Zdaniem rosyjskiego niezależnego portalu Verstka, AirBaltic przynajmniej 28 razy próbował kupić rosyjskie paliwo między lutym 2022 a marcem 2024. Jeśli to prawda, to większość z tych zakupów złamałyby antyrosyjskie sankcje.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Niektórzy przewoźnicy, którzy weszli w segment logistyki kontraktowej, mają poważne problemy z zapełnieniem magazynów. Jednak dla rynku magazynowego nie jest to trzęsienie ziemi.
Udany salon lotniczy Verticon w Dallas, Teksas (10-13 marca) dla Airbus Helicopters. Europejczycy uzyskali na nim zamówienia na 118 maszyn, w tym potwierdzone (zadatkowane) na 63 sztuki oraz na ponad 74 na najnowszy produkt, 2-silnikowy lekki śmigłowiec wielozadaniowy H140. To był jego oficjalny debiut na tym salonie.
Rosyjski regulator rynku lotniczego Rosawiacja domaga się zniesienia przepisów ograniczających działalność przewoźników z tego kraju. Uważa, że „czerwona flaga”, jaką jest oznaczony ten kraj nie ma uzasadnienia.
Urząd nadzoru lotniczego FAA wprowadził stałe ograniczenia lotów śmigłowców koło lotniska Reagana w Waszyngtonie po zderzeniu się wojskowego śmigłowca z lądującym samolotem American Airlines.
Boeing zagubił się, stracił zaufanie Amerykanów, musi więc być pod ścisłym nadzorem FAA — oświadczył minister transportu USA, Sean Duffy po wizycie w Renton w stanie Waszyngton, gdzie powstają B737. Dodał, że urząd nadzoru FAA nie jest jeszcze gotowy znieść ograniczenia produkcji 38 tych samolotów miesięcznie.
Węgierski Wizz Air poszedł w ślady Ryanaira. Nie ma już pobłażania dla niesfornych pasażerów. Brytyjka, która wypiła za dużo i zrobiła awanturę na pokładzie, musiała wysiąść w połowie trasy i słono za to zapłaciła.
W Austrii ograniczenie prędkości na niektórych odcinkach autostrad może zostać zmienione. W kontekście trwających negocjacji rządowych między partiami FPÖ i ÖVP ogłoszono plany zwiększenia ograniczenia prędkości do 150 km/h na wybranych odcinkach dróg.
Fatalna sytuacja przewoźników radykalizuje przedsiębiorców, którzy zapowiadają protesty, jeśli państwo nie obniży kosztów prowadzenia działalności.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas