Rosawiacja zaadresowała wniosek do Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO). To agenda ONZ zajmująca się opracowywaniem i wdrażaniem przepisów regulujących bezpieczeństwo światowej żeglugi powietrznej. Domaga się w nim zdjęcia z Rosji statusu „Poważnego zagrożenia bezpieczeństwa”. Status ten został nałożony na Rosję w 2022 roku.
Dokumenty gotowe, ale zgody nie ma. I szybko nie będzie
Powody, dla których ICAO zdecydowała się na ten krok, były dwa: podwójna rejestracja samolotów znajdujących się we flocie przewoźników tego kraju oraz brak możliwości zgodnego z przepisami serwisowania maszyn ze względu na nałożone sankcje.
Czytaj więcej
Nowe zalecenie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), by omijać przestrzeń powietrzną zachodniej Rosji, ma za zadanie uderzyć w gospodarkę – uważa Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja).
Teraz Rosawiacja przygotowała, jej zdaniem, wystarczające dokumenty i przekonuje, że ograniczenia nałożone na Rosję były motywowane wyłącznie politycznie. Wnioskuje więc o zdjęcie restrykcji uniemożliwiających rosyjskim liniom powrót do światowego lotnictwa.
Największy problem to podwójna rejestracja samolotów
Rosyjskie lotnictwo zostało oznaczone „czerwoną flagą” 14 września 2022 roku. Wtedy wygasł 90-dniowy okres, w którym Rosjanie mieli rozwiązać problem „podwójnych rejestracji samolotów”. Zgodnie z artykułem 18 Konwencji z Chicago samolot może być zarejestrowany tylko w jednym kraju. Tymczasem większość leasingowanych maszyn była certyfikowana i rejestrowana na Bermudach. Kiedy na rosyjskie lotnictwo zostały nałożone sankcje, władze bermudzkie cofnęły rosyjskiej flocie certyfikaty, ale nie rejestrację, co praktycznie je uziemiło. Rosjanie odpowiedzieli własną rejestracją samolotów. To z kolei stało się automatycznie powodem nałożenia na nie sankcji i uniemożliwiło wykonywanie operacji międzynarodowych.