Rosyjski portal alarmuje: AirBaltic złamał antyrosyjskie sankcje

Zdaniem rosyjskiego niezależnego portalu Verstka, AirBaltic przynajmniej 28 razy próbował kupić rosyjskie paliwo między lutym 2022 a marcem 2024. Jeśli to prawda, to większość z tych zakupów złamałyby antyrosyjskie sankcje.

Publikacja: 16.03.2025 08:45

Łotewskie linie lotnicze AirBaltic

Łotewskie linie lotnicze AirBaltic

Foto: Adobe Stock

AirBaltic zapewnia, że sankcji nie złamał. Natomiast rosyjskie paliwo kupował, kiedy jeszcze, kiedy nie było obłożone embargiem. A łotewskie Ministerstwo Transportu stanęło po stronie przewoźnika.

Transakcje dokonane i unieważnione

Sprawę ujawnioną przez rosyjski portal podchwyciły łotewskie media, które podały, że z tych 28. prób przeprowadzenia transakcji, 13 zostało dokonanych. Pozostałe 15 unieważniono.

Czytaj więcej

Awantura u konkurenta LOT-u. Łotewski rząd chce dymisji prezesa airBaltic

Z kolei Verstka zaznacza, że zdaniem łotewskich służb celnych, te unieważnione wcale nie oznaczają, że nie zakończyły się pomyślnie, bo np. paliwo mogło ostatecznie został zatankowane w jakimś innym kraju, a nie na Łotwie.

Do 2023 roku rosyjskie paliwo można było nie łamiąc sankcji zatankować jeden raz.

Unijne sankcje na tankowanie rosyjskiego paliwa lotniczego zostały wprowadzone w czerwcu 2022 roku. Był to 6. kolejny pakiet ograniczający stosunki gospodarcze firm unijnych z Rosjanami. Chodziło wtedy o zakaz kupna, importu bądź transferu pośrednio, lub bezpośrednio ropy naftowej oraz produktów ropopochodnych, jeśli pochodzą one bezpośrednio z Rosji, bądź są przez Rosję gdziekolwiek eksportowane. Bruksela jednak zabezpieczyła linie lotnicze, które np. gdzieś lądując były „na musiku” i musiały zatankować cokolwiek, byle tylko móc odlecieć. Ograniczenie więc nie obowiązywało w sytuacji, kiedy zaistniała konieczność jednorazowej transakcji z natychmiastową dostawą. Ale z takiej opcji można było skorzystać jedynie do 5 lutego 2023 roku.

Czytaj więcej

Najbardziej punktualne linie lotnicze na świecie. Dobra pozycja LOT

Verstka przyznaje jednocześnie, że AirBaltic kupował paliwo od Gazpromneft w lutym i marcu 2022 i wtedy jeszcze mógł to robić legalnie. Okazuje się jednak, że potem, kiedy sankcje obowiązywały, czyli po 5 lutego 2023, aż 11 razy zatankował paliwo od Tatneftjaviaservis należącego do Tatneftu.

Podając te informacje rosyjski portal powołuje się na informacje z dwóch niezależnych źródeł. Jednym z nich jest ImportGenius, który śledzi zagraniczną aktywność gospodarczą Rosjan. Z informacji ImportGeniusa wynika, że rosyjskie paliwo dla AirBalticu mogło zostać wywiezione z Rosji i tankowane zagranicą. Łotewski przewoźnik lata do prawie wszystkich krajów UE, a także do Gruzji, Turcji, Maroka, Norwegii i Izraela.

AirBaltic broni się, zapewnia, że nie przelewał Rosjanom pieniędzy

Linia zapewnia w oświadczeniu, że informacje, na jakie powołuje się rosyjski portal są niesprawdzone i nie zamierza z nimi polemizować. Podkreśla jednocześnie, że od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę i wejścia w życie unijnych sankcji nie miał jakichkolwiek kontaktów z rosyjskimi dostawcami i nie wykonywał żadnych przelewów na ich konta bankowe. Jak podkreśla linia „ostatnie płatności dla Gazpromneftu były dokonane za dostawy w marcu i kwietniu 2022, czyli jeszcze przed wprowadzeniem sankcji. Natomiast jeśli chodzi o Tatneft, ostatnia płatność miała miejsce w listopadzie 2021, czyli jeszcze przed wybuchem wojny”.

Czytaj więcej

Ukraiński przewoźnik odstąpił boeingi airBaltic

W kolejnym oświadczeniu AirBaltic pisze: „Chcemy poinformować, że AirBaltic nie płaci Rosjanom za paliwo i nie ma stosunków handlowych z jakimikolwiek rosyjskimi dostawcami paliwa”.

Rząd też broni przewoźnika

Informacje rosyjskiego portalu, który zapewnia, że jego informacje są wiarygodne mocno poruszyły Łotyszów. Narodowego łotewskiego przewoźnika broni Ministerstwo Transportu, które powołuje się na informacje samego AirBaltic, że nie złamał obowiązujących sankcji.

AirBaltic, to linia państwowa, Ministerstwo Transportu ma w niej 89,8 proc. udziałów. Pozostałe należą do Lufthansy, która w styczniu 2025 roku kupiła 10 proc. za 14 mln euro. Pozostałe należą do prywatnego inwestora – Baltijas aviācijas sistēmas SIA

Linie AirBaltic zostały założone 28 sierpnia 1995 r. Mają bazy w Rydze, Tallinie, Wilnie, Tampere-Pirkkala oraz na Gran Canarii. Obsługują ponad 70 kierunków. Flota linii lotniczych liczy 49 maszyn, są to wyłącznie Airbusy A 220.

AirBaltic zapewnia, że sankcji nie złamał. Natomiast rosyjskie paliwo kupował, kiedy jeszcze, kiedy nie było obłożone embargiem. A łotewskie Ministerstwo Transportu stanęło po stronie przewoźnika.

Transakcje dokonane i unieważnione

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Wizz Air się nie patyczkuje. 15 tys. funtów dopłaty za awanturę na pokładzie
Transport
Polska powalczy o port w Gdyni? Chińczycy mogą go sprzedać Amerykanom
Transport
Panek zawiesza biznes. Auta na minuty znikną z ulic?
Transport
Lotnicy w USA apelują do Donalda Trumpa. Ceny samolotów „poszybują w niebo”
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Transport
Słabną diesle na rynku wtórnym
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń