Największy w Polsce warszawski rynek biurowy opisano już na wiele sposobów. Eksperci firmy doradczej Deloitte postanowili przyjrzeć się mu z perspektywy pozwoleń na budowę. To pierwsza polska edycja badania Crane Survey, które przeprowadzano dotychczas w Wielkiej Brytanii, Francji i Irlandii.
Szukanie opcji
Raport powstał we współpracy z warszawskim ratuszem. Podczas jego premiery obserwacjami podzieliła się Marlena Happach, architekt miasta Warszawy oraz dyrektor biura architektury i planowania przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy.
– Mokotów jest już dzielnicą mocno nasyconą, jeśli chodzi o biurowce, spodziewamy się, że także na dynamicznie rosnącej obecnie Woli inwestycji będzie już mniej. W Śródmieściu można się spodziewać stabilnego zainteresowania zastępowaniem starszych budynków nowoczesnymi – powiedziała Marlena Happach. – A co będzie nową Wolą? Bardzo duży potencjał ma Praga, nie tylko jeśli chodzi o rewitalizacje. Pole do całkiem dużych inwestycji jest m.in. w okolicach Stadionu Narodowego.
Jeśli chodzi o możliwe do zaobserwowania trendy, to m.in. składanie pozwoleń na inwestycje wielofunkcyjne, nie tylko stricte biurowe. Do urzędu napływa też dużo wniosków o pozwolenie zamienne.
– Z jednej strony może to być efekt zmieniających się przepisów, a wnioski dotyczą coraz większych kompleksów i inwestorom trudno w takich przypadkach przewidzieć wszystkie niuanse. Obserwujemy też jednak, że część zmian polega na odstępowaniu od kosztownych elementów, które miały być prestiżowe, ale bez których inwestycja nie straci na funkcjonalności, jak na przykład windy samochodowe – wskazuje Marlena Happach. To nie wszystko.