- Wszyscy zdajemy sobie dzisiaj sprawę z tego, że nie można już dłużej biernie czekać na dalszy rozwój sytuacji, w tym linii orzeczniczej sądów unijnych i krajowych. Uważam, że osiągnięcie kompromisu w tej sprawie przyniesie finalnie korzyść wszystkim stronom - stwierdził Jastrzębski.
Rozwiązanie problemu według UKNF musi uwzględniać interesy klientów, jak i bezpieczeństwo sektora oraz powinno zapewnić poczucie sprawiedliwości kredytobiorcom złotowym, którzy nie mogą znaleźć się w gorszej pozycji, niż gdyby przed laty zdecydowali się na hipotekę walutową. Dlatego punktem odniesienia do oferowania ugód przez banki powinna być ekonomika kredytu złotowego, zaciąganego w tym samym czasie, kiedy zaciągany był kredyt walutowy. - Innymi słowy, takim punktem odniesienia byłby kredyt złotowy, oprocentowany według odpowiedniej stopy referencyjnej WIBOR, powiększonej o marżę stosowaną dla kredytów złotowych w czasie, w której udzielony został kredyt walutowy - argumentował Jastrzębski.