U 16 proc. kobiet w pierwszym roku po porodzie pojawiają się problemy z tarczycą. U około 5 proc. ciężarnych rozwija się jej niedoczynność – podaje Merck Serono, lider produkcji leków tarczycowych w Europie.
[wyimek]25 maja Dniem Tarczycy[/wyimek]
Tylko 17 proc. ankietowanych[sup]*[/sup] kobiet w wieku rozrodczym wie, że zaburzenia pracy gruczołu tarczowego mogą utrudniać zajście w ciążę. Jedynie 16 proc. ma świadomość wpływu tarczycy na trudności z donoszeniem płodu. 12 proc. zdaje sobie sprawę z tego, że nieprawidłowe funkcjonowanie tego narządu może prowadzić do wad rozwojowych i pogorszenia rozwoju psychofizycznego dziecka.
Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego odnośnie wykonywania badań poziomu hormonu TSH u każdej kobiety w ciąży lub starającej się o dziecko mają być wprowadzone jeszcze w tym roku. Endokrynolodzy lobbują także za tym, aby wykonywać (droższe) badanie - oznaczenie przeciwciał anty-TPO, występujących w chorobie Hashimoto.
82 proc. kobiet w wieku od 20 do 45 lat, będących w ciąży, planujących ciążę, bądź tych, które urodziły dziecko w ciągu ostatnich 5 lat nie było nigdy diagnozowanych w kierunku chorób tarczycy. Zaledwie 12 proc. ankietowanych kobiet poddano w czasie ciąży analizie poziomu hormonu TSH, a tylko 10 proc. oznaczeniu przeciwciał anty-TPO.