W samych Stanach Zjednoczonych do badań nad lekami wykorzystuje się ponad 800 tys. zwierząt laboratoryjnych (dane z 2016 r.) rocznie. Oprócz myszy i szczurów, najwięcej testów prowadzi się na świnkach morskich (180 tys.), królikach (139 tys.), chomikach (102 tys.), małpach (71 tys.), psach (61 tys.) i świniach (50 tys.) – czytamy w medonet.pl.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ogłosiła w ostatnich dniach podjęcie konkretnych kroków w kierunku zminimalizowania wykorzystania psów w badaniach w badaniach farmakologicznych. Agencja stworzy system symulacji komputerowej, który posłuży firmom opracowującym podawane per os leki weterynaryjne do oszacowania tempa wchłaniania się i poziomu badanej substancji w surowicy krwi psów na podstawie istniejących danych o wcześniej przebadanych cząsteczkach.