Pismo wysłał do prezesów Krajowej Rady Radców Prawnych oraz Naczelnej Rady Adwokackiej wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Informuje w nim o planowanych pracach nad zmianą obecnych rozporządzeń w sprawie wynagrodzeń dla pełnomocników z urzędu z 22 października 2016 r. Projekty przewidują zrównanie stawek dla pełnomocników z urzędu, jak i dla tych z wyboru.
Czytaj więcej
Tym razem sprawa dotyczyła minimalnego wynagrodzenia adwokata z urzędu za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym.
Wcześniej resort musi jednak oszacować skutki takiej zmiany dla budżetu. Powodem tej decyzji są niedawne wyroki Trybunału Konstytucyjnego uznające za niekonstytucyjne przyznawanie pełnomocnikom z urzędu niższego wynagrodzenia za tę samą pracę niż adwokatom i radcom prawnym ustanowionym przez klienta. Prezesi obu samorządów nie kryją zadowolenia, ale podkreślają, że to dopiero pierwszy krok, gdyż nawet stawki za sprawy "z wyboru" wymagają urealnienia.
- Bardzo dobrze, w odpowiedzi na moje pismo ministerstwo podjęło temat, który adwokatura sygnalizuje już od dłuższego czasu, ale mamy też nadzieję, że nie skupi się tylko na podniesieniu stawek za tzw. sprawy z urzędu do poziomu tzw. stawek z wyboru, ale pochyli się ze szczególną uwagą nad argumentacją, którą przedstawiłem w piśmie z końca maja. - mówi Przemysław Rosati, Prezes NRA. - Wskazałem w nim, że na przestrzeni 20 lat stawki pozostały na niezmienionym poziomie i oczekujemy ich urealnienia odpowiedniego dla roku 2023. Mam tylko obawę, że ministerstwu nie starczy odwagi. - dodaje.
- Od dawna rozmawialiśmy na temat stawek, nie czekając na rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. Wynik postępowań nie był dla nikogo zaskoczeniem. Otrzymaliśmy od ministerstwa sprawiedliwości obietnicę podjęcia prac nad zmianą wysokości stawek. - wskazuje Włodzimierz Chróścik, prezes KIRP. Teraz mamy takie zapewnienie na piśmie. To dobry sygnał, bo oznacza podniesienie stawek za sprawy z urzędu (przez zrównanie ich ze stawkami „z wyboru”). Nie jest to jednak rozwiązanie idealne, bo nawet w sprawach z wyboru w wielu przypadkach (np. sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych) są one bardzo niskie. Jest to krok uczyniony przez MS w kierunku oczekiwań pełnomocników. Nie oznacza to jednak końca dyskusji. Potrzebne jest wypracowanie kompleksowych zasad nowego systemu nieodpłatnej pomocy prawnej, pomocy prawnej świadczonej z urzędu oraz sposobu wynagradzania pełnomocników. Wynagrodzenia powinny odzwierciedlać nakład pracy i zmieniające się warunki ekonomiczne. - dodaje.