Przedstawiciele komitetu zamierzają w południe złożyć wniosek w Państwowej Komisji Wyborczej i w stołecznym ratuszu.
Automatycznie od tego momentu mają 60 dni na zebranie wymaganej przepisami liczby podpisów (ok. 135 tys. warszawiaków), by referendum mogło dojść do skutku.
W stolicy jednak do tej pory nie udało się żadne referendum – bo wymagany próg podpisów (10 proc uprawnionych do głosowania) okazywał się zaporowy.
Gdy dwa lata temu PiS zbierał podpisy przeciwko prywatyzacji SPEC i podwyżkom miejskich opłat, po weryfikacji okazało się, że ich zabrakło.
- Tym razem nie miejscy urzędnicy a pracownicy PKW będą oceniać, czy podpis jest ważny, czy nie – komentują autorzy wniosku.