Siłą dyplomacji jest jej tajność

Radosław Zenderowski, profesor stosunków międzynarodowych, UKSW

Publikacja: 04.06.2012 00:37

Po WikiLeaks, kolejne kontrowersje wzbudzają VatiLeaks, czyli ujawnione ostatnio noty dyplomatyczne Watykanu. Dlaczego w rzeczywistych rozmowach dyplomatycznych przekaz tak bardzo odbiega od tego oficjalnego?

Radosław Zenderowski:

To jest kwestia zaufania do siebie rozmówców, która ułatwia mówienie pewnych rzeczy wprost. Te fragmenty nie są oficjalnie protokołowane, a zdecydowanie ułatwiają porozumienie. Dyplomaci, którzy podejmują rozmowy w zaufaniu, do tej pory mogli mieć pewność, że ich treść nigdy nie zostanie upubliczniona.

Jak więc te liczne przecieki wpływają na kondycję dyplomacji?

Siłą dyplomacji jest właśnie jej tajność. Bez tego traci swój sens. Często nie mamy świadomości, że wszystko rozgrywa się tak naprawdę w kuluarach i że dyplomacja potrafi być naprawdę bardzo skuteczna. Dyskredytowanie jej siły oznacza zdanie się na dużo bardziej brutalne rozgrywki polityczne.

A co, jeśli dyplomacja zupełnie straci swój sens?

Tam, gdzie kończy się dyplomacja, zaczyna się brutalna gra interesów. Ta reguła jest dość oczywista. Dyplomacja pozwala załatwiać wiele spraw w sposób bezkonfliktowy, bez użycia siły i przemocy. Przecieki będą skutkować tym, że dyplomaci i politycy zaczną się bardziej zastanawiać, co i komu mówią. Pojawi się problem, czy warto rozmawiać... A taka otwarta komunikacja jest na pewno czymś bardzo wartościowym w polityce.

Dlaczego dziś różnego rodzaju przecieki pojawiają się tak często? Kiedyś podobne skandale miały miejsce rzadziej. Czy to kwestia rozwoju technologii?

Z jednej strony wyobraźnia podpowiada, że jest to działalność służb specjalnych. Co niewątpliwie będzie po części prawdą, bo służby zawsze wykradały dane i upubliczniały informacje tajne. Z drugiej po prostu umożliwia to Internet i elektroniczny zapis danych. Ale można też wskazać na pewną cechę dzisiejszego życia, która do takich działań prowokuje, czyli wszechobecne pożądanie popularności. Osoba, która jest w stanie coś wykraść i ujawnić, staje się momentalnie bardzo popularna. Jest w tym coś z narcyzmu i próżności, ale to też jest bardzo istotny czynnik.

Powinno dziwić, że informacje wyciekły akurat z Watykanu?

Tak. O ile mogę zrozumieć jeszcze WikiLeaks, to ostatnie wycieki z Watykanu nie powinny się na pewno zdarzyć. Dyplomacja watykańska zawsze słynęła z tego, że bardzo porządnie strzeże swoich tajemnic.

Po WikiLeaks, kolejne kontrowersje wzbudzają VatiLeaks, czyli ujawnione ostatnio noty dyplomatyczne Watykanu. Dlaczego w rzeczywistych rozmowach dyplomatycznych przekaz tak bardzo odbiega od tego oficjalnego?

Radosław Zenderowski:

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!