Największy w kraju, prawicowy dziennik „Le Figaro” zamieścił dwa artykuły jeszcze przed ogłoszeniem w Warszawie ostatecznych wyników. W jednym Laure Mandeville, grand reporter, b. korespondent w Moskwie i Waszyngtonie i częsty gość w Warszawie, uznała w tytule, że „Polska wybiera Europę, demokrację i umiar”, a w tekście dodała: „Po 8 latach frontalnych batalii z Brukselą Polska wybrała w niedzielę Europę, państwo prawa i kulturę kompromisu. Zwraca też uwagę na rekordowa frekwencję, bo „wyborcy byli przekonani, ze stawką jest polska demokracja”;. Cytuje też obszernie poglądy Aleksandra Halla przedstawione na lamach tego dziennika.