„Jeśli przekroczycie granicę, będę strzelał, czy mnie słyszycie" – wołał przez radiostację dowódca rosyjskiego okrętu „Paweł Dzierżawin". Brytyjski dowódca potwierdzał przyjęcie informacji i nie zmieniał kursu, płynąc z Odessy do Gruzji międzynarodowym torem wodnym koło przylądka Fiolent.
Niszczyciel „Defender" wpłynął w 12-milowy pas wód terytorialnych wokół Krymu, okupowanego przez Rosję – w pobliżu bazy floty wojennej w Sewastopolu. „Okręt Królewskiej Marynarki Wojennej przepłynął przez ukraińskie wody terytorialne zgodnie z międzynarodowym prawem" – poinformowało zwięźle brytyjskie Ministerstwo Obrony.