Jeszcze przed wakacjami będziemy mogli uzyskać mobilny dowód osobisty. Potem dojdą kolejne mDokumenty – w październiku prawo jazdy, a do końca roku dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC. Ministerstwo Cyfryzacji pracuje już nad nowelizacją ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Chodzi o to, by z dokumentów korzystać za pośrednictwem telefonu komórkowego. Dzięki temu nie dostaniemy już mandatu za brak dokumentów przy kontroli drogowej (50 zł za każdy zapomniany dokument). Jak będzie wyglądać cała procedura? Najpierw trzeba będzie przez internet założyć sobie profil na platformie. Wówczas uzyskamy dostęp do usługi, dzięki której nie będziemy musieli nosić przy sobie tradycyjnych dokumentów.
Tylko w Polsce
– Nasz telefon będzie służył do odebrania kodu autoryzacyjnego, który posłuży do potwierdzenia dostępu. Dostaniemy go esemesem. Podobnie jak ma to miejsce choćby w przypadku autoryzacji przelewu bankowego – wyjaśnia Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji.
Po wpisaniu kodu urzędnik lub policjant sprawdzi nasze dane przez internet. Będą wiarygodne, bo zostaną pobrane z Rejestru Dowodów Osobistych czy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).
Projekt przewiduje, że na początku usługa będzie możliwa do wykorzystania w kontaktach z Policją, Strażą Graniczną oraz w urzędach samorządowych i obsługujących organy administracji rządowej.
mDokumenty przydadzą się nam tylko w Polsce. Nie będziemy więc mogli np. przedstawić mDowodu na lotnisku w innym kraju czy za granicą prowadzić samochodu bez tradycyjnego prawa jazdy.