Jaki język pomoże prawnikowi w karierze

Dla prawników obsługujących duże firmy angielski jest standardem. Ci pracujący dla osób fizycznych dają sobie bez niego radę

Publikacja: 17.01.2013 08:50

Dla prawników obsługujących duże firmy angielski jest standardem. Ci pracujący dla osób fizycznych d

Dla prawników obsługujących duże firmy angielski jest standardem. Ci pracujący dla osób fizycznych dają sobie bez niego radę

Foto: www.sxc.hu

Prawnicy mogą zyskać dodatkowe atuty na rynku dzięki znajomości języków obcych. W dużych międzynarodowych kancelariach angielski jest obowiązkowy. W mniejszych może niewątpliwie pomóc w karierze. Zapotrzebowanie na znajomość innych języków jest w poszczególnych częściach Polski różne.

Litewski poszukiwany

– Związane jest to z biznesem w danym regionie – mówi „Rz" Agnieszka Zemke-Górecka, adwokat z Białegostoku. – U nas tradycyjnie przydaje się język rosyjski. Ostatnio  także litewski, w związku z tym, że firmy z tego kraju zaangażowały się w budowę polskich dróg. Często spotykam się także ze sprawami włoskich firm – dodaje Zemke-Górecka.

Także radca prawny Piotr Laskowski, partner olsztyńskiej kancelarii Laskowski i partnerzy, spotkał się ze sprawami, w których potrzebna była znajomość języka włoskiego.

– Jest naprawdę sporo takich spraw. Nie mamy prawnika, który włada takim językiem, dlatego korzystamy z pomocy tłumacza – mówi.

Podkreśla, że w jego kancelarii prawnicy znają angielski, niemiecki i rosyjski, ten ostatni m.in. ze względu na bliskość obwodu kaliningradzkiego.

Zdaniem Jarosława Sobutki, radcy prawnego ze Słupcy (woj. wielkopolskie), prawnik może funkcjonować na rynku lokalnym bez znajomości języków obcych.

– Jednak  już w kontaktach z przedsiębiorcami z rynku ponadlokalnego język angielski jest niezbędny. W naszym regionie  także niemiecki, ze względu na dużą współpracę z zachodnim sąsiadem – dodaje Sobutka. Jego zdaniem  angielski jest bazą, ale często  to dzięki znajomości dodatkowego, nieczęsto używanego w Polsce języka można trafić na bardzo korzystny kontrakt.

– Trudno tu jednak mówić o jakiejś zasadzie, raczej o szczęściu. Ostatnio prawnika w Wielkopolsce szukała węgierska firma. Zadowoliłaby się takim, który zna język angielski, jednak pojawiła się osoba ze znajomością węgierskiego i oczywiście to do niej trafiło zlecenie – mówi mec. Sobutka.

Język a kultura

Mimo że w międzynarodowym świecie prawniczym znajomość angielskiego jest oczywistością  i nie ma problemu w porozumieniu się w nim np. między polskimi a rosyjskimi prawnikami, to znajomość języka danego kraju ułatwia biznes.

– Porozumiewamy się w języku angielskim, i to wystarczy w międzynarodowej komunikacji – mówi „Rz" Paweł Pietkiewicz, partner zarządzający White & Case. – W naszej kancelarii wiele osób zna też język rosyjski, jedna nasza prawniczka pracowała nawet kilka miesięcy w tamtejszym biurze, by doskonalić język. Ułatwia to porozumienie – dodaje Pietkiewicz.

W dużych warszawskich kancelariach zatrudniane są także czasem osoby nie tylko znające język, ale i kulturę danego kraju. Ułatwia to współpracę chociażby z azjatyckimi klientami. Tak jest m.in. w kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka.

O ile jednak wśród prawników zajmujących się ponadlokalnym biznesem znajomość angielskiego wydaje się standardem, o tyle osoby obsługujące wyłącznie osoby fizyczne mogą sobie ciągle bez takiej umiejętności poradzić.

Rozwód po polsku

– Ja nie znam angielskiego – mówi adwokat z małej warszawskiej kancelarii. –  Zajmuję się przede wszystkim sprawami osób fizycznych. Wiem jednak, że gdybym znał angielski, miałbym szanse na wyższe zarobki – mówi.

Nawet w  sprawach z urzędu można uzyskać dodatkowe wynagrodzenie dzięki uprawnieniom pozwalającym choćby na tłumaczenie dokumentów procesowych dla klienta.

Roman Kusz, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach, szacuje, że ok. 90 proc. adwokatów pracujących na innym rynku niż warszawski nie ma klientów międzynarodowych i w praktyce nie musi używać języka obcego.

– Świadczy o tych chociażby fakt, że w organizowanym przez nas szkoleniu z języka angielskiego bierze udział ok. 40 osób – na ok. 100 adwokatów i ok. 500 aplikantów. Te osoby, które specjalizują się w obsłudze podmiotów zagranicznych, zapewne doskonalą się indywidualnie – zaznacza dziekan Kusz.

Małgorzata Gruszecka, która w prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej zajmuje się sprawami aplikantów, uważa jednak, że wśród młodych ludzi płynna znajomość co najmniej jednego języka obcego jest już standardem.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.borowska@rp.pl

Angielski pod okiem samorządu

Niektóre izby adwokackie i radcowskie organizują szkolenia dla swoich prawników z języka angielskiego.

- Takie kursy dla radców ruszają m.in. w warszawskiej izbie radcowskiej, w Lublinie w ramach współfinansowanego z dotacji unijnych programu „Europejski Prawnik Lubelszczyzny" m.in.prawniczego angielskiego mogą się uczyć zarówno radcowie, jak i aplikanci.

- Szkolenia z angielskiego organizują także izby adwokackie. Dla przykładu w Katowicach są dofinansowywane przez izbę  (część kosztów ponoszą sami kursanci), mogą w nich brać udział zarówno adwokaci, jak i aplikanci. Z kolei np. w Białymstoku czy Wrocławiu aplikanci adwokaccy mogą się uczyć się angielskiego w ramach aplikacji. Jak podkreśla Małgorzata Gruszecka, członek prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, ten samorząd rozważa wprowadzenie takiego szkolenia do obowiązującego w całym kraju programu.

Prawnicy mogą zyskać dodatkowe atuty na rynku dzięki znajomości języków obcych. W dużych międzynarodowych kancelariach angielski jest obowiązkowy. W mniejszych może niewątpliwie pomóc w karierze. Zapotrzebowanie na znajomość innych języków jest w poszczególnych częściach Polski różne.

Litewski poszukiwany

Pozostało 94% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie