Towarzystwa ubezpieczeniowe poszukują nowych sposobów na dotarcie do klientów i kuszą nowościami. Po wprowadzeniu sprzedaży polis komunikacyjnych przez Facebooka i monitorowaniu jazdy kierowców w celu premiowania niższą składką jeżdżących bezpiecznie pojawiła się kolejna nowość: polisy skonstruowane na zasadzie abonamentu.
Taką ofertę wprowadza Allianz. W ramach jednej polisy klienci otrzymają ochronę od kilku różnych ryzyk, samodzielnie decydując o zakresie ochrony i sumie ubezpieczenia. Wybór nastąpi przez internet, a zakup u agenta albo przez telefon. Opłata za udzieloną ochronę będzie płacona w formie miesięcznego abonamentu, podobnie jak w przypadku opłat za telewizję kablową czy telefon.
I tak przykładowo w jednym w jednym abonamencie będzie można ubezpieczyć np. kradzież z włamaniem, uszkodzenie domu, śmierć w wyniku wypadku, czasową niezdolność do pracy po wypadku czy leczenie nowotworu. Podobne rozwiązanie firma przetestowała we Włoszech, w Chorwacji w i Egipcie i we wszystkich tych krajach ubezpieczenia abonamentowe się sprawdziły.
Osobno albo w pakiecie
Polisy są dostępne przez internet i telefon już od kilkunastu lat, ale standardowo można kupić w ten sposób ubezpieczenie obejmujące jeden rodzaj ryzyka. Ubezpieczyciele oferują też gotowe łączące różne ryzyka, które stanowią odpowiedź na typowe potrzeby konkretnych osób, na przykład wędkarza, rowerzysty czy urlopowicza.
Na wprowadzenie polis, w których klient ubezpiecza się od kilku ryzyk, wybierając z różnych produktów poszczególne potrzebne mu elementy i płaci miesięczna składkę, inne towarzystwa do tej pory się nie zdecydowały. Sceptycyzm budzi zwłaszcza forma płatności.