Miały być igrzyska bez strajków. Lotniska w Paryżu z palącymi problemami

Cała francuska branża lotnicza kilka miesięcy temu obiecała, że na czas igrzysk olimpijskich powstrzyma się od protestów. Raczej się to nie uda.

Publikacja: 27.06.2024 12:46

Miały być igrzyska bez strajków. Lotniska w Paryżu z palącymi problemami

Foto: Bloomberg

Kontrolerzy ruchu lotniczego, którzy już otrzymali podwyżki, bo będą pracować więcej, protestują teraz przeciwko narzuceniu im obowiązku informowania o planowanym proteście z 48-godzinnym wyprzedzeniem. A związkowcy z Aéroports de Paris (ADP), zarządzającego dwoma paryskimi lotniskami Roissy Charles de Gaulle i Orly, chcą więcej pieniędzy, bo uważają, że będą mieli więcej pracy. Swoje protesty zamierzają rozpocząć na początku lipca. Zresztą w przypadku ADP trwają już one od kilku tygodni. Ostatnio zostały przedłużone do 29 czerwca.

Strajki będą zaskoczeniem. Trudniejszy dojazd na paryskie lotniska

Przy tym protesty wybuchają dosłownie z dnia na dzień, często bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia, co zazwyczaj powoduje zakłócenia w podróżach. Możliwe są również pikiety utrudniające dojazd do lotnisk. Można również oczekiwać bardziej wnikliwych kontroli bezpieczeństwa nie tylko na samym lotnisku, ale również i na drogach dojazdowych.

Czytaj więcej

Jak zmniejszyć ryzyko zakłóceń w podróżach lotniczych? To będzie trudne lato

Zarząd paryskich lotnisk wyliczył, że w sezonowym szczycie odprawia się na nich po 350 tysięcy pasażerów dziennie. Podczas olimpiady nie będzie ich więcej, ponieważ wielu turystów, którzy zazwyczaj odwiedzają latem Paryż, zrezygnuje z przyjazdu. Obawiają się obostrzeń, nie mówiąc o wywindowanych cenach hoteli. Dodatkowo jeszcze na obu lotniskach zmieniono organizację ruchu. Sportowcy i działacze będą tam korzystać ze specjalnych przejść, więc oczekuje się, że nie stworzą dodatkowego tłoku.

Zarząd lotnisk w Paryżu osłabiony. Związkowcy dyktują warunki

To wszystko nie przekonuje związkowców. Dali zarządowi ADP czas do 5 lipca, aby zgodził się na ich roszczenia. W przeciwnym razie już w lipcu rozpoczną akcję strajkową, która przedłużą na czas trwania olimpiady.

Związkowcy z kilku central, w tym wojowniczej CGT oraz CFDT, FO i UNSA, stawiają sprawę jasno: na czas olimpiady i paraolimpiady muszą być zatrudnieni dodatkowi pracownicy, przynajmniej 1000 dodatkowych osób, a wszyscy pozostali mają otrzymać specjalne dodatki za pracę w trudnych warunkach.

Czytaj więcej

Podczas igrzysk w Paryżu na Sekwanie wyląduje nowy środek transportu

Francuskie strajki w branży lotniczej nie są niczym nowym. Tym razem jednak strona społeczna liczy, że władza nie pozwoli sobie na kolejny kryzys wizerunkowy, więc naciski powinny przynieść efekty. Dodatkowo jeszcze pomysł z bonusami nie jest nowy, bo takie dodatki, właśnie na czas igrzysk, otrzymali już zatrudnieni w kolejach oraz w paryskim transporcie publicznym.

Tyle, że zarząd ADP sam jest w rozsypce. Obecny dyrektor generalny Augustin de Romanet ma kłopoty z najbliższymi współpracownikami, a rząd odmówił mu przedłużenia kontraktu na kolejną kadencję.

Kontrolerzy ruchu lotniczego, którzy już otrzymali podwyżki, bo będą pracować więcej, protestują teraz przeciwko narzuceniu im obowiązku informowania o planowanym proteście z 48-godzinnym wyprzedzeniem. A związkowcy z Aéroports de Paris (ADP), zarządzającego dwoma paryskimi lotniskami Roissy Charles de Gaulle i Orly, chcą więcej pieniędzy, bo uważają, że będą mieli więcej pracy. Swoje protesty zamierzają rozpocząć na początku lipca. Zresztą w przypadku ADP trwają już one od kilku tygodni. Ostatnio zostały przedłużone do 29 czerwca.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiłe zaskoczenie na wakacje. Chorwacja podnosi opłaty dla turystów
Transport
Rekordowe wyniki LOT-u. Skąd tak wysoki zysk?
Transport
Rusza strefa czystego transportu w stolicy. Przybędzie zakazów
Transport
Boeing ukarany za udostępnienie mediom informacji z dochodzenia
Transport
Były zarząd PKP Cargo bez absolutorium. Akcjonariusze negatywnie ocenili byłego prezesa