Stało się to możliwe dzięki temu, że LOT otrzymał decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego o zmianie w części Certyfikatu Przewoźnika Lotniczego AOC - poinformowała spółka w komunikacie. Polega ona na rozszerzeniu obszaru prowadzenia operacji o północną strefę polarną oraz o zwiększeniu ETOPS ze 180 do 207 minut dla boeingów B787-8 oraz B-787-9. ETOPS, to certyfikat pozwalający samolotom dwusilnikowym (takimi są dreamlinery) latać na trasach długodystansowych, które były wcześniej niedostępne dla takich maszyn. Istnieją różne rodzaje takich certyfikatów. Każdy z nich pozwala samolotom na operowanie na trasach odległych o określoną ilość czasu od najbliższego lotniska awaryjnego. Przykładowo, jeśli maszyna posiada certyfikat ETOPS 180 minut, może lecieć każdą trasą, która jest odległa o maksymalnie trzy godziny od najbliższego lotniska na którym można awaryjnie lądować. ETOPS odnosi się do wszystkich tras nad lądem i wodą.
Czytaj więcej
Białorusini nadal latają do Estonii. Ale kolejne kraje, w tym Polska nie czekając na decyzje Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego oraz Eurocontrol zamykają swoją przestrzeń dla białoruskich przewoźników. Dla Białorusinów zamknęła się także Ukraina. A Rosjanie postanowili na tym kryzysie zarobić.
W przypadku LOTu oznacza to, że jego dreamlinery mogą wykonywać rejsy nad biegunem północnym a dzięki zwiększonemu ETOPS o 15 proc. wybrać trasę bardziej ekonomiczną z bezpiecznymi lotniskami zapasowymi. Przy wyborze tej trasy, czas lotu z Tokio do Warszawy skrócił się o około 1,5 godziny, co przekłada się na znacznie mniejsze zużycie paliwa oraz możliwość zabrania większej ilości frachtu. Rozszerzenie certyfikatu otwiera również możliwość uruchomienia nowych, wcześniej niedostępnych połączeń – np. bezpośrednich rejsów do Honolulu na Hawajach - informuje LOT. Mało jest jednak prawdopodobne, aby LOT takie połączenie miał w najbliższych planach.
Czytaj więcej
Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) ostrzega, że wielki konflikt zbrojny, jaki wybuchł na wschodzie kontynentu stanowi poważne zagrożenie dla lotów pasażerskich.
Trasa ta ma jednak swoje ograniczenia - możliwość wykonania takiego lotu uzależniona jest od poziomów skali prognozy kosmicznej, które mają wpływ na systemy nawigacji satelitarnej, czy łączność radiową. Przygotowania do wdrożenia takich operacji były poprzedzone kilkumiesięczną pracą zespołu, tak aby operowanie nową trasą było zgodne z przepisami Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Konieczne było przygotowanie nowych procedur i dokumentów, wyszkolenie dyspozytorów lotniczych, pilotów i członków personelu pokładowego. Dreamliner, który poleciał do Tokio nową trasą został wyposażony w polarny zestaw przetrwania, zawierający m.in. kombinezony polarne dla załóg, folie NRC dla pasażerów i piłę do lodu