Aktualizacja: 17.10.2017 15:16 Publikacja: 17.10.2017 08:51
Foto: Loren Javier [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-nd/2.0/)], via Flickr
Za wymyślenie postaci młodych kaczorów odpowiedzialni są scenarzysta Ted Osborne i rysownik Al Taliaferro. Przedstawiani później w kreskówkach siostrzeńcy początkowo byli „ubierani” całkowicie dowolnie. Dopiero mniej więcej od lat osiemdziesiątych ukształtowała się zasada, że Hyzio chodzi ubrany na czerwono, Dyzio na niebiesko, a Zyzio na zielono.
Siostrzeńcy mieli się urodzić w Kaczogrodzie w stanie Kalisota. Kaczor Donald miał się opiekować nimi tymczasowo, dopóki ich ojciec nie wróci ze szpitala, gdzie trafił po jednym z ich żartów (rzekomo podłożyli fajerwerki pod krzesło, na którym siedział). Później rodzice nie odezwali się jednak w sprawie powrotu synów, więc Kaczor Donald w 1947 r. zaadoptował swoich siostrzeńców. Matką jest Delia, która nie pojawia się w żadnej animacji, ale do tej pory w ogóle nie jest znana tożsamość ojca. Spekuluje się, że może być nim np. brat Daisy, co wyjaśniałoby, czemu siostrzeńcy zwracają się do niej per „ciociu”.
Do reżyserii Teatru TV wraca Wojciech Smarzowski i Krzysztof Zanussi, pierwszy spektakl wystawi Jan Holoubek i zadebiutuje w tej roli Paweł Demirski. Ogłoszono konkurs dramaturgiczny. Grać będą m.in. Kożuchowska, Komorowska, Seweryn, Grabowscy.
Od czasu premier nowej dyrekcji Teatru TV (maj 2024) jego widownia wzrosła w minionym roku o 2,5 mln widzów (wobec analogicznego okresu w 2023 r.), a użytkownicy i odtworzenia VOD o ponad 60 proc.
W mijającym roku zmieniło się kierownictwo Teatru TV (Michał Kotański i Wojciech Majcherek), a widzowie uznali, że najbardziej lubią oglądać spektakle, które już znają.
Po odwołaniu „Sylwestra Marzeń” sensacją są medialne sympatie gwiazd. Kombi Łosowskiego zagra w Chełmie na Sylwestrze TV Republika, zaś Kombii ze Skawińskim w Toruniu (Polsat). Lombard Stróżniaka w Chełmie, a Ostrowska w Chorzowie (Dwójka).
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Łukasz Filipowicz już w czasie kampanii wyborczej deklarował, że jeśli wygra wybory samorządowe, nie zorganizuje „Sylwestra marzeń”. Słowa dotrzymał. Będzie „Sylwester w Zakopanem”, nawiązujący do góralskiej muzyki z hitami Skaldów i Brathanków.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Sally Rooney powraca z powieścią „Intermezzo” i znów przyciąga czytelników opowieścią o współczesnych związkach. W najnowszym odcinku „Rzeczy o książkach” zastanawiamy się, co sprawia, że książki 34-letniej Irlandki tak dobrze oddają emocje i zagubienie współczesnych trzydziestolatków.
Nowy język to dodatkowe okno na świat – głosi chińskie przysłowie. O tym właśnie mówi książka Viorici Marian.
Film „Nosferatu” zachwyca hipnotyzującą estetyką, natomiast spektakl „Dracula” w Gliwicach po mistrzowsku buduje napięcie.
Wybierają idealny dąb, niczym scenografię. Tu w spokoju, z godnością, póki to drzewo, póki ta wieś nieopodal, póki Polska. Witkacy uwzniośla ostatnie chwile swej ziemskiej wędrówki.
W literaturze anglojęzycznej od paru lat pojawił się nieprecyzyjny i słabo zdefiniowany nurt określany jako c.f. (climate fiction?), per analogiam do s.f. Niepokoi się on dewastacją planety, efektem cieplarnianym, rzezią gatunków itp. „Orbita” Samanthy Harvey pasuje do niego jak ulał.
Aż 15503 skarg wpłynęło na audycje Telewizji Republika i wPolsce24 - większość to jednak petycje z generatora. Skargi dotyczą także reportażu TVP o ojcu Tadeuszu Rydzyku oraz wywiadu Krzysztofa Stanowskiego z Januszem Walusiem.
Przy wszystkich zastrzeżeniach, jakie można mieć do „Intermezza”, dzięki tej powieści łatwiej zrozumieć, dlaczego 34-letnia Sally Rooney jest dziś jedną z najpopularniejszych pisarek na świecie.
W „Heksach”, które robimy w Teatrze Polskim w Podziemiu we Wrocławiu, próbujemy opowiedzieć o tym: nie macie nad nami władzy, bo nawet na najbardziej jałowej ziemi znajdziemy sposób, by i tak tworzyć życie - mówi pisarka Agnieszka Szpila, m.in. autorka „Heks”, mama dwójki niepełnosprawnych córek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas