Wiesław Dymny: krakowski Leonardo da Vinci

Krzysztof Materna, autor spektaklu „Dymny", przypomina wyjątkowego artystę i jego twórczość.

Aktualizacja: 30.10.2019 18:15 Publikacja: 30.10.2019 17:51

Krzysztof Materna, reżyser i autor spektaklu „Dymny”. Premiera w Teatrze Polskim w Szczecinie 9 listopada

Foto: materiały prasowe

Przypomnijmy, kim był Wiesław Dymny, pierwszy mąż wybitnej aktorki Anny Dymnej?

Nazywano Wiesława ze względu na jego wszechstronność Leonardem da Vinci tamtych lat, bo studiował malarstwo, rzeźbił, za opowiadania otrzymał prestiżową Nagrodę Kościelskich. Pisał wiersze, piosenki, scenariusze, współtworzył kabaret Piwnica pod Baranami. Jeśli pamięć o nim osłabła, to chyba dlatego, że jak wielu ówczesnych artystów nie myślał o pijarze i lansowaniu się, tylko tworzył dla satysfakcji i uznania kolegów.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Teatr
Gwiazdy teatralnej przemocy: Lupa, Strzępka, Poniedziałek i inni pod pręgierzem
Teatr
Michał Merczyński dyrektorem Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego
Teatr
Jacek Jabrzyk wygrał konkurs na dyrektora Teatru im. Żeromskiego w Kielcach
Teatr
Musicalowe rekolekcje, czyli Szatan w roli Chrystusa
Teatr
Głosowanie widzów i święto na „Hamlecie” Englerta. Laureaci łódzkiego festiwalu