Powszechny staje się też teatralnym domem noblistki. W repertuarze ma „Księgi Jakubowe" w reżyserii Eweliny Marciniak, których nową wersję przygotowuje właśnie w Thalia Theater w Hamburgu, zaś w grudniu odbyły się wstępne pokazy „Biegunów".
Reżyser Michał Zadara wraz z Barbarą Wysocką zaadaptował zbiór pozornie niezwiązanych ze sobą opowieści, zarówno współczesnych, jak i historycznych. Tokarczuk obserwuje ludzi w ruchu oraz ludzi dążących do unieruchomienia życia przez odwieczną praktykę mumifikacji ciał. Koprodukcja z krakowską Łaźnią Nową została pokazana online na Festiwalu Boska Komedia. Olga Tokarczuk oglądała ją w nieskończonej formie.
– Na festiwalowym pokazie warsztatowym, do którego podeszłam dosyć ufnie, ponieważ znam Michała Zadarę i znam jego twórczość, widziałam rzeczy, które robił. – mówiła Tomaszowi Domagale noblistka dla Boska Komedia TV. – Miałam wrażenie, że to jest reżyser, który zawsze z odpowiedzialnością i uwagą odnosi się do tekstu i to już mi dało pewnego rodzaju spokój. Powiem szczerze, że się nie rozczarowałam (...) rozpoznawałam swój tekst. A mało tego – i to jest wartość dodana tego wszystkiego – widziałam, że tekst jest umieszczony w nie do końca dla mnie oczywistych kontekstach.
Olga Tokarczuk określiła to następująco: „To jest to, co dla pisarki zdarza się, kiedy ma do czynienia z dobrą krytyką: krytyk potrafi odsłonić te rzeczy, których sama autorka nie jest świadoma albo czego nie zauważyła".
– Widziałam, jak Michał bardzo szczegółowo i dogłębnie pracuje z tekstem – powiedziała pisarka. – Jego praca polega na niezwykle uważnym, głębokim, kontekstowym czytaniu mojego tekstu, jako tekstu zanurzonego głęboko w kulturę i niejako „ulinkowionego". (...) Poszerzał także moją świadomość jako autorki, za co powinien dostać szóstkę.