Nie tylko ze względu na pandemię dawno już w Polsce nie było okazji, by obejrzeć przedstawienia najważniejszych teatralnych twórców z Europy. Samorządy, niemające wsparcia rządu, tną koszty i zmieniają preferencje. Na tym tle Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog we Wrocławiu jest wyjątkiem. Oby był też trwałym przykładem.
Także dlatego, że program przygotowała dyrektor Krystyna Meissner, pomysłodawczyni wrocławskiej imprezy, a wcześniej toruńskiego Kontaktu, który skomunikował artystów i widownię po tym, jak trzeba było zszywać artystyczną Europę po zwinięciu „żelaznej kurtyny". Teraz, gdy granice znów obrastają drutami kolczastymi, Dialog potrzebny jest jak nigdy wcześniej.