Joanna Szczepkowska: Świeckim wara od celibatu
Mój ostatni tekst dotyczył celibatu księży katolickich. Nie miałam żadnych aspiracji rewolucyjnych – raczej propozycję, czy nie warto zacząć się zastanawiać nad tym głębiej i czy samotność księży nie generuje patologii, zwłaszcza w naszej cywilizacji. Nie chcę teraz drążyć tematu, jednak wydaje mi się, że dyskusja wokół tego tekstu wymaga osobnej refleksji. Myślę tutaj o komentarzach, jakie pojawiły się bezpośrednio pod nim w internecie, pisanych przez osoby zainteresowane i związane z Kościołem.
Joanna Szczepkowska: Samotność i wiara
Podejmuję ten temat nie bez wahania. Jeśli bowiem iść za historią Kościoła, bardzo znaczące jest stwierdzenie Soboru Trydenckiego z 1563 roku: „Jeśli ktoś mówi, że stan małżeński powinien być traktowany wyżej nad stan dziewictwa czy celibatu i że nie jest lepsze i bardziej święte pozostać w dziewictwie czy celibacie, niż zawrzeć małżeństwo, niech będzie wyklęty ze społeczności wiernych".
Joanna Szczepkowska: Bunt pokolenia
I tak od 68 roku – powiedział jakiś mężczyzna, kiedy skończyła się kolejna demonstracja pod Sejmem. Szliśmy przypadkowo obok siebie, a on te słowa kierował do mnie, choć tak naprawdę raczej do swoich myśli.