Monarchiści w Internecie

Choć w Polsce monarchistów jest niewielu, to ujawniają się w Internecie. Są przywiązani do monarchii, choc miewają lewicowe poglądy.

Publikacja: 27.01.2013 14:00

Chodzi o obywateli mikronacji, zwanych też wirtualnymi państwami. Co prawda ich liczba w polskim Internecie zmalała - jak sami twierdzą, zabawa w mikronacje jest trudniejsza niż klikanie w facebookowych grach - to jednak wciąż jest ich sporo.

- Wirtualne państwa istnieją wyłącznie w Internecie. Mają od kilkunastu do kilkuset obywateli i niemal wszystkie atrybuty "realowych" państw, w tym władze - opowiada Piotr Paweł I, król Hasselandu, prywatnie dziennikarz.

I tak się składa, że w większości na ich czele stoją monarchowie. Wśród polskich mikronacji największa jest Sarmacja, z księciem na czele. Przeważają królestwa. Niedawno, jedna z nielicznych republik, Demokracja Surmeńska, znów ma króla. To wynik referendum.

Dlaczego dominują nie prezydenci, a koronowane głowy? - Ogromnym problemem mikronacji jest "znikanie" obywateli. Ludzi dopada tak zwana realioza, czyli nadmiar obowiązków związanych ze światem realnym. A jakoś tak się dzieje, że prezydenci czy premierzy częściej potrafią znikać niż królowie czy książęta - śmieje się Piotr Paweł I.

Hasseland, który istnieje od 2001 roku miał kilkuletnią przerwę i niedawno się odrodził. Buduje swoją stolicę, Angemont, i gospodarkę. - Na razie można założyć konto w banku i kupić towary na bazarze. Choć w tej chwili niewiele z nimi można zrobić, to może już za dwa czy trzy tygodnie system powstanie. Planowane są elektrownie wiatrowe, skup złomu, huty i oczyszczalnie ścieków - mówi doradca królewski Poul Morthensen,w "realu" noszący zupełnie inne nazwisko.

Chodzi o obywateli mikronacji, zwanych też wirtualnymi państwami. Co prawda ich liczba w polskim Internecie zmalała - jak sami twierdzą, zabawa w mikronacje jest trudniejsza niż klikanie w facebookowych grach - to jednak wciąż jest ich sporo.

- Wirtualne państwa istnieją wyłącznie w Internecie. Mają od kilkunastu do kilkuset obywateli i niemal wszystkie atrybuty "realowych" państw, w tym władze - opowiada Piotr Paweł I, król Hasselandu, prywatnie dziennikarz.

Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych