Afrykański oddział Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podaje, że pierwsze ognisko choroby pojawiło się 21 stycznia w mieście Boloko, na północnym zachodzie kraju. Z doniesień wynika, że w mieście tym zmarła trójka dzieci, które najpierw zjadły nietoperza, a potem wystąpiły u nich objawy przypominające gorączkę krwotoczną.
Nowa choroba w Afryce: Od pojawienia się objawów do śmierci mija 48 godzin
Od pojawienia się symptomów do śmierci, w przypadku choroby, która pojawiła się w DR Konga, mija, w większości przypadków, ok. 48 godzin. - Dlatego jest to bardzo niepokojące – powiedział cytowany przez AP Serge Ngalebato, dyrektor ds. medycznych w szpitalu z Bikoro.
W 2022 roku WHO alarmowało, że w Afryce rośnie liczba przypadków, w którym ogniska chorób zakaźnych pojawiają się na terenach, gdzie zjada się dzikie zwierzęta
Jak dotąd w Kongu wykryto 419 przypadków tajemniczej choroby. Zmarło 53 osób, u których pojawiły się jej objawy. Drugie ognisko zakażeń pojawiło się 9 lutego w mieście Bomate.
Czytaj więcej
Choroba o nieznanym pochodzeniu, która pojawiła się w Demokratycznej Republice Konga, szerzy się głównie między dziećmi i jest szczególnie groźna dla osób, które są poważnie niedożywione - informuje WHO.