„Kolekcjonerski” dowód tożsamości można kupić w sieci już od 549 zł, z powłoką homologacyjną – za dodatkowe 199 zł, ale jak zapewnia sprzedawca, to „najwyższej jakości wierna kopia oryginalnych dokumentów”. To fałszywki, które od kilku lat opanowały rynek – nie tylko w darknecie. Sprzedawcy obchodzą prawo, bo reklamują je jako „kolekcjonerskie”, dla zabawy, żartu.
Od niedawna w internecie sprzedaje się nowy produkt – fałszywy e-dowód. W Polsce nikt nie bada, ile podróbek weszło do obiegu i jest wykorzystywanych przez młodych ludzi do kupienia zakazanych substancji. Skali zjawiska, jak wynika z odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”, nie bada także Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Sprawa staje się poważna bo rząd chce wprowadzić zakaz sprzedaży beznikotynowych, niezwykle popularnych wśród dzieci i młodzieży – jednorazowych e-papierosów dla osób poniżej 18. roku życia.