Philip Earl Steele: Nie znam nikogo, kto głosował na Donalda Trumpa z powodu inflacji. Widzą w nim Mesjasza

- Moje miejsce jest już tu, w Polsce - mówi w kolejnym odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Philip Earl Steele, amerykański historyk pochodzący ze stanu Idaho.

Publikacja: 20.01.2025 06:00

W kolejnym odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński rozmawia z Philipem Earlem Steele'em, amerykańskim historykiem i badaczem, który od lat zgłębia tajniki polskiej historii i kultury. Jak postrzega on Polskę? Co sądzi o zmianach, które zaszyły podczas jego pobytu w naszym kraju?

Steele tłumaczy też, dlaczego Amerykanie, zwłaszcza ci z jego stanu Idaho, poparli Donalda Trumpa. Dlaczego wykluczeni i zapomniani liczą na miliardera i celebrytę?

Kim jest Philip Earl Steele

Philip Earl Steele jest Amerykaninem ze stanu Idaho. To historyk, autor książek m.in. o Polsce w latach 90, Mieszku I, Theodorze Herzlu oraz XIX-wiecznych brytyjskich chrześcijanach, którzy przyczynili się do powstania syjonizmu. W Polsce mieszka od 35 lat.

Na jego żart primaaprilisowy o Kpinomirze, rzekomym spowiedniku Dobrawy, nabrał się arcybiskup Marek Jędraszewski.

Jak Philip Earl Steele trafił z Idaho do Polski

Philip Earl Steele nie miał żadnych związków z Polską. Od ojca usłyszał o Lechu Wałęsie i papieżu Janie Pawle II. Opowiada, jak „przez szczęśliwy traf” i spotkanie z „prześliczną dziewczyną”, zainteresował się Polakami i Polską. Do naszego kraju Amerykanin przyjechał po Okrągłym Stole, „w czasie hybrydowym” - Tadeusza Mazowieckiego i Wojciecha Jaruzelskiego.

Philip Earl Steele mówi teraz o polskim, że „po tylu latach to może jest już język ojczysty”, choć nie pierwszy. Opowiada o kursach polskiego, w których uczestniczył też Mark Brzeziński, późniejszy ambasador USA w Polsce.

Steele zaskakuje podkreślając, że polski nie był dla niego bardzo trudny, bo znał wcześniej grekę i łacinę. W przeciwieństwie do wielu innych cudzoziemców nie miał więc problemów z odmianą rzeczowników. - Pies, psa, z psem. To nie był dla mnie szok – mówi.

Polska w oczach Amerykanina

Steele opowiada, że zakochał się w Polsce od pierwszego wejrzenia. Wspomina czas transformacji, „wyścig z jednego systemu w drugi”, i rusztowania, które „maszerowały przez centra miast”.

Amerykański historyk opowiada, jak bardzo Polska się zmieniła podczas jego długiego pobytu. I wyjaśnia dlaczego mówi dziś „jesteśmy w NATO, jesteśmy w Unii Europejskiej”? Tłumaczy też, dlaczego zajął się Mieszkiem I.

Na kogo głosuje stan Idaho i dlaczego

Philip Earl Steele opowiada również o swoim rodzinnym stanie Idaho, z punktu widzenia Polski położonym wyjątkowo daleko, na północnym-zachodzie USA. - To romantyczny stan – podkreśla. I atrakcyjny turystycznie - dodaje.

Idaho w ostatnich wyborach prezydenckich zdecydowanie poparło Donalda Trumpa, „bardzo i strasznie” kocha się tam Trumpa. Tylko jedno hrabstwo, to, z którego pochodzi Steele, oddało więcej głosów na Kamalę Harris.

Nasz rozmówca nie zna nikogo, kto by głosował na Trumpa z powodu inflacji w czasach Bidena. - Na mój nos wściekłość wobec progresywizmu jest olbrzymia - przekonuje. I dodaje, że dla wielu Amerykanów, nie tylko w Idaho, Trump to „człowiek o znaczeniu religijnym”.

Czym jest podcast „Globalny Chrząszcz”

Dla gości podcastu Jerzego Haszczyńskiego polski nie jest pierwszym językiem. W poprzednich odcinkach Jerzy Haszczyński rozmawiał z Szalomem Ber Dowem Stamblerem, z Adilem Abdelem Aatim i Shahlą Kazimovą i Vytautasem Landsbergisem.

Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Cła Donalda Trumpa. Wiadomo, czego spodziewają się Amerykanie